Reklama

Miasto postawiło wiaty rowerowe w dziwnym miejscu. Tylu stojaków nie ma nigdzie indziej

Łukasz Kądziołka
Zakończył się montaż dwóch wiat rowerowych w centrum Katowic. Ich lokalizacja może być zaskakująca, bo nie jest to miejsce, w którym łatwo spotkać rowerzystów.

O tym, że wiaty na ul. Tylnej Mariackiej powstaną miasto samo zorientowało się niedawno. W połowie czerwca pisaliśmy o nieprzyjemnej sytuacji, która spotkała jednego z przedsiębiorców prowadzących nowy lokal na „zapleczu” najbardziej imprezowej ulicy w Katowicach. Knajpka z greckim jedzeniem musiała zwolnić skrawek terenu pomiędzy maszynami parkingowymi, mimo wcześniejszych uzgodnień z miastem. Zaledwie miesiąc po wydaniu przez MZUiM decyzji pozwalającej na urządzenie ogródka, Kalimera, bo tak nazywa się lokal, musiała przenieść swój ogródek. Jak mówił wtedy Dawid Kwiecień z Katowickiej Agencji Wydawniczej, doszło do błędu osoby odpowiedzialnej za wydawanie zezwoleń. Mówiąc wprost, Miejski Zarząd Ulic i Mostów po prostu zapomniał, że w tym miejscu mają powstać wiaty i zgodził się na zajęcie pasa drogowego do końca października.

Ostatecznie MZUiM zadośćuczynił przedsiębiorcy i pozwolił na zachowanie ławki oraz ustawienie stolików, choć chodnik na ul. Tylnej Mariackiej jest bardzo wąski. Miasto nie zrezygnowało z wiat, zaczęły one powstawać jeszcze w czerwcu. Teraz prace są już zakończone. Zadaszone wiaty stanęły przy obu maszynach parkingowych. Ta bliżej ul. Francuskiej jest większa, ma 16 stojaków. Druga, właśnie obok Kalimery, została wyposażona w 10 stojaków. Wiaty w tej lokalizacji były planowane już od kilku lat, jeszcze zanim zaczęła się przebudowa ulicy. Jednak według projektu miało się tu pomieścić jeszcze więcej rowerów. Widać to na rzucie z góry, który publikowaliśmy w 2017 roku.

Same wiaty z opadającymi w kierunku muru oporowego daszkami są dość wąskie i przy silniejszych opadach jednoślady mogą mieć kontakt z wodą. Poza tym 8 stojaków (po dwa środkowe i po dwa skrajne) styka się ze słupkami podtrzymującymi zadaszenie i w przypadku krótszych , bardziej kompaktowych zapięć może być problem z przymocowaniem do nich roweru. Wygląda na to, że starano się upchnąć jak najwięcej stojaków pod wiatami.

Jednak jakość wykonania to kwestia drugorzędna. Większe wątpliwości może budzić lokalizacja wiat rowerowych. Na ul. Tylnej Mariackiej da się spotkać rowerzystów, ale są oni tu raczej przejazdem. Jeśli miastu zależało na tym, żeby stworzyć miejsca postojowe nie tylko dla kierowców, ale również rowerzystów, to sama liczba tych rowerowych miejsc parkingowych wydaje się zdecydowanie przeszacowana. Trudno wyobrazić sobie, że ktoś zostawi jednoślad na ul. Tylnej Mariackiej i pójdzie do jednej z knajp na ul. Mariackiej. Nie jest to też punkt, który umożliwiałby na przykład przesiadkę na inny środek transportu po dojeździe rowerem.

Bardziej trafioną lokalizacją dla wiaty rowerowej wydaje się być róg ulic Tylnej Mariackiej i Francuskiej. Jednak tutaj zamontowano tylko 4 stojaki rowerowe bez zadaszenia. Niewykluczone, że zainteresowanie nowymi miejscami postojowymi dla rowerów będzie porównywalne do zainteresowania maszynami parkingowymi. Więcej na temat tego, jak mało kierowców parkuje na „windach dla samochodów” pisaliśmy TUTAJ.

Łukasz Kądziołka


Tagi:

Komentarze

  1. miko 14 sierpnia, 2024 at 9:37 am - Reply

    Mogliby kilka z tych stojaków rozmieścić w paru miejscach na 3 Maja. Jak chcesz tam coś załatwić, to jedyne miejsce, gdzie da się bezpiecznie zamocować rower to przy GK…

Dodaj komentarz

*
*