O 50% miasta obniża cenę za postój na maszynach parkingowych na ul. Tylnej Mariackiej. To reakcja na nikłe zainteresowanie postojem na urządzeniach, które kosztowały około 23 mln zł. Tańsze będzie też parkowanie w strefie kultury.
Obecnie postój na maszynach parkingowych na ul. Tylnej Mariackiej kosztuje 6 zł (dla posiadaczy Katowickiej Karty Mieszkańca) i 12 zł (dla pozostałych) za godzinę. Od czasu, kiedy w grudniu 2023 roku rozpoczęło się pobieranie opłat, maszyny stoją puste. Ich utrzymanie jest bardzo drogie. Drogie było też ich postawienie, bo kosztowało 23 mln zł.
3 zł dla posiadaczy Katowickiej Karty Mieszkańca i 6 zł dla pozostałych użytkowników – to nowe stawki opłat za parkowanie w Zespole Maszyn Parkujących na Tylnej Mariackiej, które zaczną obowiązywać od 9 września.
Nowe stawki – 3 zł i 6 zł – zaczną obowiązywać od 9 września. Prezydent Katowic podpisał już zarządzenie w tej sprawie.
Nieco później, bo po przyjęciu odpowiedniej uchwały rady miasta, spadną stawki za postój na parkingach w strefie kultury. Obecnie posiadacze Katowickiej Karty Mieszkańca płacą 5 zł, a pozostali 10 zł. Po zmianach będzie to odpowiednio 3 i 6 zł.
– Od początku wprowadzania zmian w Strefie Płatnego Parkowania podkreślaliśmy, że będziemy analizować to, jak poszczególne komponenty polityki parkingowej będą na siebie wpływać. Wysokość opłaty za korzystanie z parkingu A, B, C w Strefie Kultury i w maszynach parkujących na Tylnej Mariackiej odbiegała od stawek obowiązujących w nowej strefie. Obniżenie opłat powinno sprawić, że kierowcy będą chętniej korzystać z tych miejsc parkingowych – mówi Roman Buła, naczelnik wydziału budynków i dróg UM Katowice.
Warto dodać, że teraz postój na maszynach parkingowych będzie dla posiadaczy KKM o połowę tańszy niż na “zwykłych” miejscach parkingowych w Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania. Z koeli pozostali kierowcy zapłacą tyle samo.
O tym jakie straty przynoszą maszyny parkingowe, z których nikt nie chce korzystać, pisaliśmy TUTAJ.
Krupa jest jak socjalizm ,dzielnie rozwiazuje problemy ,ktore sam stwarza, ciekawe czy nowe oplaty pokryja utrzymanie tych fruwajacych platform
Jeśli chętnych przybędzie sześciokrotnie, to tak
Pierwszy krok w dobrą stronę, ale należy znieść opłaty całkowicie.
i jeszcze miasto powinno podcierać dupe brumbrumkom.
szczególnie tym z Sosnowca najbardziej roszczeniowym.
Idźmy dalej, niech miasto dopłaca kierowcom do parkowania!
Nie trzeba, wystarczy jak miasto przestanie wydawać na niszczenie infrastruktury drogowej i sadzić słupki, pseudo skwerki itd.
Jednak nalegam. To może kompromis, żadnej zieleni i parkowanie za darmo. Może być?
Kompromis jak najbardziej. Normalne parkingi do parkowania dobrze skomunikowane a nie takie, do których godzinę trzeba jechać a potem wyjechać.
I zieleń nie na siłę wciskana w postaci krzaczków na Warszawską czy pod pretekstem ile to sadzimy zielonego a wycinka dużych kawałów starej zieleni leci w innych miejscach tego samego miasta.
Wolę się przejść z darmowego parkingu .
P+R niestety nieobecne ,bo tam nie wypada kasować .
Co taka szybka reakcja władz? Jak nie w kato. Teraz jeszcze pozostaje czekać jak władze będą zdziwione że miasto się wyludnia, ale ze mamy jedne z najdroższych oplat za śmieci, wodę, transport publiczny to nikt nie widzi
promocja bo remont francuskiej a wjazd od ulicy …francuskiej?
Remont Francuskiej zakończy się wcześniej niż wejdą w życie nowe ceny.
A kto zaplacil za autonomiczny autobus wozacy powetrze na 3 styawach ? Krupa ?
To w Katowicach jest jakies śródmieście……. chyba te stare rozlatujace sie kamienice na Warszawskiej .
A ile kosztuje obsluga i utrzymanie tych maszyn ? Ktos na tych maszynach chyba nie zarabia 🙂
https://katowice24.info/na-maszynach-parkingowych-prawie-nikt-nie-parkuje-koszt-ich-utrzymania-jest-trzy-razy-wyzszy-niz-wplywy-z-oplat-od-kierowcow/
Czysty debilizm. Miastu powinno zależeć na tym, żeby jak najbardziej wyprowadzić samochody ze śródmieścia. Skoro są wolne miejsca – to może jest ich za dużo i część należy zlikwidować i przeznaczyć na zieleń albo drogi rowerowe. Nie – obniżmy ceny. Niech samochody rozjadą centrum.
Nie, tu jest jeszcze inna polityka – obniżyć ceny, ale do takiego poziomu, że i tak nikt nie zaparkuje 🙂
zgadzam się z Tobą. ale ludzie i tak nie przekonają się do tych maszyn:)
Jak nie będą mogli do nich swobodnie, szybko dojechać to się nie przekonają i żadne zaklęcia nie pomogą.