Samochód został zatrzymany przypadkowo, bo przyciągnął uwagę policjantów. Podczas kontroli okazało się, że kierowca nie miał prawa jazdy, a w samochodzie przewoził duże ilości narkotyków.
Policjanci, którzy wczoraj patrolowali Szopienice, zauważyli auto z rozbita przednią szybą i pasażera bez zapiętych pasów. Około godziny 13.00 zatrzymali samochód do kontroli. Od razu ustalono, że kierowca nie ma prawa jazdy. 40-latek utracił dokument z powodu przekroczonej liczby punktów karnych. Policjanci zauważyli, że w trakcie kontroli był niespokojny. Postanowili przeszukać samochód. Najpierw znaleźli torbę na laptop, a wewnątrz 20 gramów marihuany. W samochodzie była też torba sportowa z pojemnikiem i woreczkami foliowymi. Biały proszek został zbadany narkotesterem przez funkcjonariuszy. Okazało się, że w samochodzie przewożone było ponad 100 gramów amfetaminy. Kierowca, razem z pasażerkami, zostali zatrzymani.