Władysław Kosiniak-Kamysz krytykuje PiS za rosyjski węgiel i obiecuje rewolucję w gospodarce. W Katowicach polityk przekonywał, że obniżenie VAT-u to sposób na wyjście z kryzysu.
Kolejna wizyta kandydata na prezydenta w Katowicach. Ostatnie dni kampanii są intensywne. Politycy, którzy zmierzą się w niedzielnych wyborach, dzień po dniu odwiedzają Katowice. Wczoraj na Rynku odbył się wiec Szymona Hołowni.
Dzisiaj przy Pomniku Powstańców Śląskich pojawił się Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef ludowców prosi o głosy i wsparcie. Nie obyło się jednak bez krytyki obecnej władzy. Jak mówił, dzisiaj w Polsce jest embargo na polskie produkty. – Mieliście wprowadzić embargo na rosyjski węgiel, nie zrobiliście tego. Może na Barbórkę w tym roku już nie do Katowic, nie na Śląsk, tylko do Moskwy. To jest taka polityka zagraniczna, którą stosujecie – powiedział Kosiniak-Kamysz i obiecał, że jego celem będzie zatrzymanie sprowadzania rosyjskiego węgla, ponieważ za dużo tego wydobytego przez górników w Polsce zalega na zwałach.
Padły też obietnice dotyczące szerokich zmian gospodarczych. – Obniżka podatku VAT na wzór niemiecki z 23% do 15% stawki podstawowej i z 8% do 5%. Na usługi, na mieszkania, na ubranka dziecięce, ale również na żywność czy sprzęt AGD i inne potrzeby. Tylko tak pobudzimy gospodarkę, doprowadzimy do wzrostu konsumpcji, ale również damy szansę na przeżycie – mówił Kosiniak Kamysz. Według niego, to da możliwość wyjścia z kryzysu.
Wybory prezydenckie odbędą się w najbliższą niedzielę, 28 czerwca.