Rowerowa droga z os. Zgrzebnioka do ul. Francuskiej powstaje na raty. W kolejnych edycjach Budżetu Obywatelskiego poparcie mieszkańców zdobywają projekty dotyczące budowy kolejnych odcinków. Miasto chwali się przetargami, choć infrastruktura już powinna być gotowa.
Pierwszy odcinek ciągu infrastruktury dla rowerzystów, która docelowo połączy os. Zgrzebnioka z ul. Francuską, powstał kilka miesięcy temu. Pod koniec 2023 udało się w końcu oddać do użytku ciąg pieszo-rowerowy, na który w 2020 roku mieszkańcy oddali 934 głosy. To około 600-metrowy ciąg o szerokości 2,7 m (z wyjątkiem dwóch miejsc, gdzie szerokość wynosi 2,15 m i 1,65 m – za ul. Porfirową). Realizacja tego projektu potrwała dłużej niż zakładano. Miało to być zadanie o charakterze dwuletnim, a ostatecznie wszystko trwało dłużej.
Teraz miasto chwali się, że ogłoszono przetarg na kolejny odcinek – od ul. Porfirowej do ul. Bazaltowej. To z kolei zadanie z Budżetu Obywatelskiego w 2021 roku (zdobyło 466 głosów). Kilka miesięcy temu, we wrześniu 2023, MZUiM próbował już wybrać wykonawcę 260-metrowego ciągu. Jednak przetarg został unieważniony, ponieważ jedyna oferta przekraczała o około 180 tys. złotych kwotę, jaką miasto zamierzało przeznaczyć na ten cel. Firma ZRD I TZ „ROMUS” zaproponowała 484 tys. zł brutto, a MZUiM oszacował koszt na 303 tys. zł brutto. W lutym, po kilku miesiącach, ogłoszono drugi przetarg. Prace obejmą m.in. roboty rozbiórkowe, prace ziemne, wykonanie zjazdu do posesji i mają potrwać 45 dni od momentu przekazania placu budowy. Jednak można spodziewać się, że z powodu rosnących w ostatnich latach cen materiałów i usług budowlanych miasto do inwestycji będzie musiało dołożyć sporą sumę. Przypomnijmy, że początkowo w projekcie koszt oszacowano na 162 tys. złotych.
Identycznie potoczył się przetarg na budowę ostatniego z trzech odcinków, który ma połączyć ulice Bazaltową z ul. Francuską. Ten projekt dzielnicowy również wygrał w Budżecie Obywatelskim w 2021 roku (zdobył 287 głosów). Jednak jak czytamy na stronie BO, „po przeprowadzeniu procedury przetargowej okazało się, że posiadane środki są niewystarczające”. Przetarg ogłoszono w tym czasie, co przetarg na odcinek Porfirowa-Bazaltowa. Złożone zostały dwie oferty, ale 452 tys. zł, bo tyle MZUiM chciał przeznaczyć na ten cel, okazało się zbyt małą kwotą. Wykonawcy zaproponowali powyżej 600 tys. złotych. Na razie nie ma kolejnego przetargu na realizację projektu z Budżetu Obywatelskiego, który za kilka miesięcy będzie miał już 3 lata. Jednak jeśli MZUiM zdecyduje się na ponowne ogłoszenie w najbliższym czasie, to jest szansa, że obydwa brakujące odcinki powstaną w tym roku. Tu na realizację ok. 300-metrowego ciągu pieszo-rowerowego wykonawca również powinien mieć 1,5 miesiąca.
Trzeba jeszcze wykonać przedłużenie ul. Porfirowej przez ogródki działkowe do autostrady oraz kładkę nad autostradą do ul. Plebiscytowej i będzie połączenie rowerowe Brynowa z centrum miasta z prawdziwego zdarzenia.
Jest przejazd rowerowy przez ul. Meteorologów, na wysokości ul. Porfirowej, do nowego ciągu pieszo-rowerowego
swoją drogą na zdjęciu nr 2 zieleń rozjechana przez biedne brumbrumki.
ten rowerzysta na zdjęciu nr 1 to co tam robi? takie sytuacje zawsze rodzą pytania, po co są budowane ścieżki rowerowe?! to nie kosztuje 5 zł.
No właśnie co on robi na tym chodniku, powinien jechać drogą.
Może dostarczał komuś jedzenie na Nowe Ptasie? Komuś, kto nie chciał sobie brudzić SUV-a na deszczu…
Zdaje się, że akurat dla tamtego kierunku ruchu nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej.
jak nie ma ścieżki to się jedzie jezdnią, a nie chodnikiem.
jak jest ścieżka, to się ocenia jej przydatność i zazwyczaj… też się jedzie jezdnią.
No proszę, recydywista chce pouczać innych 🙂
Są określone w przepisach warunki, kiedy można jechać chodnikiem zamiast jezdnią.