Podczas sesji rady miasta odbyła się debata o tym, jak funkcjonowało miasto w 2023 roku. Marcin Krupa otrzymał więcej pochwał niż krytyki, a na końcu dostał wotum zaufania.
Marcin Krupa miał okazję wysłuchać dzisiaj opinii na temat funkcjonowania miasta w ostatnim roku minionej już kadencji. Jak co roku, przedstawił raport o stanie miasta za 2023 roku. Prezydent Katowic postanowił zrobić to w formie krótkiego klipu. Pokazywano w nim ukończone inwestycje. Wśród nich ul. Warszawską po przebudowie, nowe parki czy Inteligentny System Transportowy. W wideo znalazło się też sporo osiągnięć z poprzednich lat, choć, jak wskazuje nazwa raportu, powinien on dotyczyć tylko tego, co wydarzyło się w poprzednim roku. Po odtworzeniu filmu był czas na zabranie głosu przez kluby radnych i mieszkańców.
Niewiele krytyki…
Te wypowiedzi były w większości pozytywne. Na niektóre problemy w mieście wskazywała jedynie Koalicja Obywatelska. – Klub radnych zauważa zmiany w procesie konsultacji społecznych. Należy dokonać poprawy w kierunku dialogu i wsłuchaniu się w głos mieszkańców – mówiła Beata Bala, radna KO i podała przykłady kontrowersyjnego wniosku o lex deweloper w Burowcu czy planów zabudowy dużego terenu w Ochojcu. – Pamiętajmy, że samorząd tworzą ludzie, a ich opinia powinna mieć znaczenie fundamentalne w realizacji inwestycji – przypominała Bala. Zdaniem KO powodem niezadowolenia wielu mieszkańców są przedłużające się procedury związane z przygotowaniem miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
Okazję do wystąpień mieli również dzisiaj mieszkańcy. Krytycznie o działaniach podejmowanych przez miasto wypowiedział się przedstawiciel Stowarzyszenia Prawo-Ekologia Zdrowie. Przypomniał obecnym na sali radnym, że w zeszłym roku doszło do podjęcia uchwały dającej zielone światło do realizacji inwestycji mieszkaniowej na terenie Burowca. Odniósł się też do wywiadu udzielonego przez Waldemara Bojaruna w programie „Protokół rozbieżności” na antenie TVP Katowice. Wiceprezydent sugerował, że ma wątpliwości dotyczące kompetencji składu sędziowskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który stwierdził niezgodność uchwały z prawem. – Wydaje sie, że w dalszym ciągu nie wyciągnięto wniosków z tego, co tu się wydarzyło. Tym bardziej powinniśmy starać się pomóc władzom Katowic te wnioski w przyszłości wyciągać – mówi Adrian Sklorz, prezes fundacji od początku zaangażowany w sprawę lex deweloper na Burowcu.
…i dużo pochwał
Z drugiej strony prezydent miał okazję wysłuchać komplementów. Przewodniczący klubu radnych Forum Samorządowego i Marcin Krupa nie miał wątpliwości, że „dziś w Katowicach żyje się dużo lepiej niż 20, 10 czy 5 lat temu”. – Potwierdzają to sami mieszkańcy, ale również miejsca, jakie Katowice zajmują w rankingach dotyczących jakości życia – uważa Damian Stępień. Przypomniał też, że mieszkańcy udzielili Marcinowi Krupie wotum zaufania w kwietniowych wyborach, w których uzyskał on bardzo dobry wynik.
O tym, że Katowice rozwijają się w dobrym kierunku, dzięki poprzedniemu rządowi, mówił Piotr Pietrasz, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem to między innymi zasługa byłego premiera Mateusza Morawieckiego i pieniędzy, które do Katowic płynęły z Warszawy w trakcie minionej kadencji. Jeden z mieszkańców mówił, że miasto zmieniło się bardzo pozytywnie i „idzie w dobrą stronę”. Z kolei przewodniczący rady seniorów Tadeusz Oczko uważa, że zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie narzekał. – Trzeba nie mieć serca, żeby wszystko malować w czarnych barwach – mówi.
„Nie myli się tylko ten, który nic nie robi”
Na te głosy odpowiedział sam zainteresowany. – Nie myli się tylko ten, który nic nie robi. Ci, którzy robią dużo, często popełniają błędy, które są tylko uwypuklane i przez to nie widzi się wspaniałych spraw, które zostały zrealizowane – mówi Marcin Krupa. Prezydent przypomniał też o swoim wyniku w wyborach samorządowych. – To jest takie najważniejsze absolutorium dla mnie, które się raz na kadencję przechodzi. Jeżeli wynik jest dobry, to jest właśnie kwintesencja demokracji. Poza tym Krupa odniósł się też do wyroku w sprawie tzw. lex Burowiec. – Prezydent musi się posługiwać prawem, które w naszym kraju jest, niestety, różnie interpretowane. Do tego służą sądy, aby rozstrzygać o słuszności podejmowanych decyzji.
Po debacie radni przegłosowali uchwałę w sprawie udzielenia prezydentowi wotum zaufania.
Aby Katowice rosly w sile a ludziom zylo sie dostatniej
Prezydent na miarę ludu co go wybiera. Wynik wyborów był jednoznaczny. Nie ma co się obrażać na rzeczywistość. W tym mieście przeważająca większość mieszkańców chce mieć takiego prezydenta, więc nie ma co się czepiać wspierania deweloperów i zaniedbywania tego i owego. Cieszmy się z nowych budynków, które będą powstawać i z nowego stadionu. Po ostatniej kadencji proponuję nadać stadionowi imię naszego kochanego prezydenta.
Łubudubu, łubudubu…
A co prezydent sądzi na temat przestępczości? Mieszkam na Koszutce (na szczęście za niedługo się wyprowadzam z Katowic), gdzie w ciągu ostatnich 2 lat zostałem okradziony 3 razy. Policja jakby nie istniała, w niczym nie widzi problemu. Miasto nie planuje montażu monitoringu lub szlabanów na kwartały. Maskara – nigdy więcej Katowic, bo to miasto to raj dla przestępców.
i ich inwestycje wypierd… pieniądze na zabetonowanie miasta później dup.. sądzą drzewa itp buaha rozliczyć tych dziadów
koń by się uśmiał Katowice to patologia syf brud i deweloperka wszystko dzięki krupie i uszokowi