Organizatorzy festiwalu roślin trafnie przewidzieli, że zainteresowanie imprezą będzie bardzo duże. Dlatego w ostatniej chwili przenieśli ją z Galerii Szyb Wilson do Spodka. Jednak w związku z ograniczeniami epidemicznymi i tak przed wejściem na festiwal tworzą się długie kolejki. Policja apeluje o zachowanie dystansu społecznego.
Festiwal roślin to tak naprawdę targ pod dachem, na którym można kupić popularne kwiaty, zioła i inne rośliny. Ceny są porównywalne do tych, która można spotkać w dużych sklepach zajmujących się m.in. sprzedażą roślin.
Jeszcze przed otwarciem drzwi Spodka, do wejścia ustawiały się kolejki. Z każdą minutą były dłuższe. Około godz. 11 ogonek sięgał biurowców KTW i zakręcał pomiędzy budynkami. W środku kolejka była równie długa. Jak donoszą nasi czytelnicy, niektórzy czekali na wejście nawet dwie godziny. Biorąc pod uwagę temperaturę i bardzo porywisty wiatr, stanie przez taki czas na placu przed Spodkiem to nie lada poświęcenie.
Na samej hali Spodka jest już luźniej, bo inaczej być nie może. Jednorazowo może w niej przebywać 126 osób i organizatorzy tego pilnują. Z kolei ich pilnują policja i sanepid, którzy pojawili się w Spodku przed południem. Obejrzeli, sprawdzili i stwierdzili, że wszystko jest legalne i może trwać dalej. Policjanci nadają jednak komunikaty na zewnątrz , w których apelują o zachowanie dystansu społecznego.
Festiwal roślin w Katowicach odbywa się przez cały weekend. W sobotę będzie czynny do godz. 20, a w niedzielę w godz. 10-18. Wstęp jest bezpłatny.
