Reklama

Będzie zmiana organizacji ruchu w rejonie ul. Barbary w centrum Katowic

G. Ż.
Miejski Zarząd Ulic i Mostów wdraża zmianę organizacji ruchu w rejonie ul. Barbary i ul. Poniatowskiego w centrum Katowic. Zmiany odczują zarówno kierowcy, jak i piesi. Jest duże ryzyko, że po ich wprowadzeniu, ruch na niewielkiej ul. Skalnej znacznie się zwiększy. Podobnie jak na ul. Głowackiego.

Obecnie na skrzyżowaniu ulic Barbary i Poniatowskiego kierowcy mogą pojechać albo w prawo (w Poniatowskiego), albo w lewo w kierunku ul. Mikołowskiej (i jechać dalej albo do centrum, albo na południe). W godzinach szczytu skręt w lewo jest mocno utrudniony, bo kierowcy jadący Poniatowskiego często blokują skrzyżowanie.

W tym miejscu znajdzie się nowe przejście dla pieszych.

Trwają prace nad zmianą organizacji ruchu w tym miejscu. Już niedługo wyjazd z ul. Barbary będzie możliwy jedynie w prawo, w ul. Poniatowskiego. Zlikwidowane zostanie przejście dla pieszych przy tym skrzyżowaniu. W zamian powstanie nowe, bliżej ul. Mikołowskiej. Odpowiednia instalacja została już zamontowana. Przejście w tym miejscu będzie wymagało od pieszych pokonania większej odległości, dlatego pośrodku skrzyżowania znajdzie się wyspa.

To przejście zostanie zlikwidowane.

Taka zmiana organizacji ruchu spowoduje, że większość kierowców, którzy obecnie z ul. Barbary skręcają w lewo w kierunku ul. Mikołowskiej, w połowie ulicy skręci w prawo w ul. Skalną. To spokojna, niewielką ulica łącząca ul. Barbary z ul. Głowackiego. Właśnie Głowackiego kierowcy dojadą do skrzyżowania z ul. Poniatowskiego i będą kierowali się w lewo do ul. Mikołowskiej.  Spowoduje to znaczące zwiększenie ruchu na skrzyżowaniu Głowackiego i Poniatowskiego, a trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że mieści się tu szpital, z którego regularnie wyjeżdżają karetki.

Ul. Skalna stanie się teraz główną ulicą wyjazdową z ul. Barbary w kierunku ul. Mikołowskiej.

Jak tłumaczy urząd miasta, zmiany wynikają z konieczności dostosowania infrastruktury do obowiązujących przepisów. – Skrzyżowanie jest objęte projektem ITS (Inteligentny System Zarządzania Transportem – przyp. red.) wdrażanym przez MZUiM. Wykonawca – SPRINT Sp. z o.o. opracował i przedstawił nowy projekt organizacji ruchu, który na celu ma poprawę bezpieczeństwa i obejmuje wyłącznie dostosowanie rozwiązania do obowiązujących przepisów. Projekt został zaakceptowany przez MZUiM i policję. Zasadnicza zmiana to “przesunięcie” przejścia przez Poniatowskiego w kierunku Mikołowskiej, natomiast w celu zapewnienia przepustowości i zgodności z przepisami SPRINT Sp. z o.o. zaprojektował na włączeniu ul. Barbary relacje ruchu w prawo – informuje Sandra Hajduk, rzecznik prasowy UM Katowice.


Tagi:

Komentarze

  1. John 28 marca, 2023 at 5:20 pm - Reply

    Dodałbym jeszcze wpływowych ludzi z nowego budynku przy Barbary.
    Czas taki nie przypadkowy.

  2. AA 28 marca, 2023 at 11:54 am - Reply

    Proszę zapytać. w UM kto jest inicjatorem, bo coś mi się wydaje,że urzędnicy ZTM metropolii. Czyżby po pracy o 15.00 ciężko było wyjechać z biura na ul. Barbary swoją limuzyna w kierunku autostrady?

    • Edie 29 marca, 2023 at 12:32 am Reply

      to będzie tam jeszcze większa masakra niż jest… nie wiem dlaczego tam nie ma sygnalizatora kierunkowego, bo czasami mimo zielonego światła ani jedno auto nie przejedzie z Poniatowskiego w lewo na Mikołowską…

    • P Śl 28 marca, 2023 at 1:25 pm Reply

      A któż by inny 🙂

    • uzurpator 28 marca, 2023 at 1:23 pm Reply

      Teraz też tak mogą wyjeżdżać, w czym problem? Poza tym ruch na Barbary jest znikomy tak czy inaczej.
      Po prostu w zmianie chodzi o likwidację 5-kierunkowego skrzyżowania Poniatowskiego z Mikołowską, bo zjeżdżając z Barbary na Mikołowską trzeba w praktyce przyblokować dwie duże ulice dla jednego samochodu. Jedyna szkoda, że światła dla pieszych pewno na raty będą.

      • Barbara 28 marca, 2023 at 2:23 pm Reply

        Dokładnie tak, teraz można przecież też tak jeździć więc po co grzebać w całym skrzyżowaniu i utrudniać ruch pieszym (wystawanie na wyspie)

    • Dd 28 marca, 2023 at 1:10 pm Reply

      pracownicy ZTM Metropoli powinni pracować przy dużym centrum przesiadkowym. Najlepiej na dworu. Żeby wiedzieli jak wygląda kolej, tramwaj. Jakby zaczęli używać tego systemu to nie byloby tyle reklamacji, że coś nie działa tak jak powinno. Teraz udają że wszystko jest idealne.

Dodaj komentarz

*
*