Rada Jednostki Pomocniczej nr 1 w Śródmieściu podjęła uchwałę, w której zwraca się do prezydenta Katowic o uwzględnienie w planie przebudowy ul. Mickiewicza wydzielonej infrastruktury rowerowej. – Jeśli teraz nie zaplanujemy drogi dla rowerów, to za kilka lat trzeba będzie ją wciskać na siłę – argumentują radni.
Na początku sierpnia napisaliśmy, że miasto planuje przedłużenie ul. Mickiewicza do ul. Grundmana. Przy okazji przebudowany ma zostać fragment od ul. Sobieskiego do ul. Dąbrówki. Urząd miasta współpracuje w tej sprawie z deweloperem, którzy przy Mickiewicza buduje kompleks biurowo-mieszkalny.
Za projekt ma zapłacić Cavatina. Developer ma też sfinansować przebudowę odcinka ul. Mickiewicza wzdłuż swojej inwestycji. Z kolei za budowę nowego fragmentu zapłaci miasto.
Nowy odcinek ul. Mickiewicza przebiegnie częściowo po terenie bazy PKM Katowice. Konieczne będzie zbudowanie mostu nad Rawą. Dokładny ślad drogi będzie znany po wykonaniu projektu. Problem z tym, że w wytycznych technicznych, które miasto przekazało deweloperowi, nie znalazła się droga rowerowa.
W odpowiedzi na nasze pytania o drogę rowerową, biuro prasowe UM Katowice odpowiedziało, że na “planowanym do przebudowy odcinku Mickiewicza (tj. od Grundmanna do Sobieskiego) ruch rowerowy będzie dopuszczony na zasadach ogólnych, bez wyodrębnionej ścieżki rowerowej. Rejon ten jest objęty strefą Tempo 30.”
Oznacza to, że rowerzyści nie będą mogli czuć się bezpiecznie, bo jazda po tej samej jezdni co samochody obarczona jest znacznie większym ryzykiem niż jazda wydzieloną drogą czy nawet pasem rowerowym.
Problem dostrzegli radni RJP Śródmieście. Na ostatniej sesji podjęli uchwałę, w której zwracają się do prezydenta Katowic z wnioskiem o uwzględnienie wydzielonej infrastruktury rowerowej wzdłuż nowego odcinka ul. Mickiewicza oraz tego, który zostanie przebudowany. Jak argumentowali podczas sesji, nadarza się idealna okazja, żeby stworzyć zaczątek dobrego rowerowego połączenia prowadzącego z rynku do ul. Grundmanna. W planach jest bowiem nie tylko przedłużenie Mickiewicza, ale też gruntowna przebudowa fragmentu tej ulicy od ścisłego centrum do ul. Sokolskiej. – Teraz jest dobra okazja, żeby uwzględnić drogę rowerową. Jeśli nie powstanie ona przy okazji przedłużenia ul. Mickiewicza, za kilka lat trzeba ją będzie “wciskać” na siłę – mówili radni Śródmieścia przed głosowaniem.
Teraz będą czekać na odpowiedź prezydenta.
Na budowę nowej drogi urząd miasta zaplanował 16,6 mln zł. Kilka dni temu okazało się, że Katowice dostaną rządowe dofinansowanie m.in. na tę inwestycję. Od momentu uzyskania pozwolenia na budowę realizacja nowej drogi miałaby potrwać około 1,5 roku.
Da się, wystarczy dobra wola. Spokojnie można zlikwidować po jednym pasie w każdą stronę!
Jak zbudujesz po dwa pasu dla samochodów to możesz sobie jeden dla rowerów zrobić. Da się, wystarczy dobra wola.
Jeszcze lepiej zlikwidować po dwa pasy w każdą stronę. Spokojnie cofniemy się od razu do dziewiętnastego wieku..
Dobrze, że chociaż RJP “zajarzyła w porę”. Oby się udało wprowadzić ścieżki do projektu. Nie wiem co to za pomysł, że Tempo 30 tłumaczyć brak dróg dla rowerów.
Pomysł zupełnie bez sensu. Po pierwsze, prawie nikt w strefie tempo 30 nie jedzie 30 km/h. Po drugie, nawet gdyby kierowcy jeździli 30 km/h, to ja mam np. z dziećmi wyjechać na ulicę pełną samochodów. Nie wyjadę.
budowanie ścieżek w strefie 30 to idiotyzm. Lepiej kase zainwestować w taķą przebudowę drogi, żebie nie dało sie na niej przekroczyć 30 (spowalniacze, zweżenie jezdni itp.)
jeśli ktoś przekracza prędkość to proszę dzwonić po służby, a z dziećmi to proszę jeździć po chodniku (można), a nie budować infrastrukturę, która przeszkadza rowerzystów.
Nie można, a trzeba, bo drogi także te rowerowe to nie plac zabaw. Miejsce dla dzieci bez karty rowerowej jest chodnik, a nie droga rowerowa.
Powiedział pan co wiedział, ale wie pan niewiele w tej sprawie.
O jeżdżeniu rowerem po Katowicach podejrzewam, że wiem więcej od Pana.
Nie sądzę.
Kolejny przykład tego, że władze Katowic za nic mają rowerzystów. Myślałem, że gorzej niż budowa ścieżek donikąd nie będzie, ale jednak może, skoro nie myślą o ścieżkach przy projektowaniu nowych dróg. Mam nadzieję, że radnym uda się przeforsować budowę ścieżki. Powodzenia.
Mickiewicza dużo osób popyla na kole
Bravo radni! przynajmniej oni pomyśleli o ścieżce..