Dzisiaj od rana długie kolejki ustawiają się przed piekarniami i pączkarniami. W tłusty czwartek w Katowicach klienci muszą być cierpliwi. Zwłaszcza jeśli ktoś wybiera się do tych najpopularniejszych miejsc w centrum miasta.
Tłusty czwartek równa się długie kolejki. W Katowicach od rana przed pączkarniami i piekarniami można zobaczyć tłumy ludzi. Największy ruch jest na ul. 3 Maja. Popularny Słowik i Stara Pączkarnia są oblegane. Na swoją kolej do zakupów czeka zwykle kilkadziesiąt osób. W niektórych pączkarniach da się trafić na momenty, gdy nie ma kolejek. Na przykład na ul. Stawowej i w przejściu katowickiego dworca. To dlatego, że pączki chwilowo się skończyły i trzeba je dorobić. Nic dziwnego, bo wiele osób odchodzi od kasy z całymi kartonami.
Tłusty czwartek jest obchodzony zawsze w ostatni czwartek przed wielkim postem i rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. To dzień, w którym każdy może się objadać. Tradycja sięga czasów pogańskich. Chodziło o uczczenie odejścia zimy i nadejścia wiosny. Kiedyś tłusty czwartek nie był obchodzony “na słodko”. Jadło się mięsa i piło alkohol.
Ludziom się chyba nudzi w życiu….