Robotnicy rozpoczęli prace na ruchliwym skrzyżowaniu w centrum Katowic. Dzięki przebudowie, ruch ma być bardziej płynny również dla rowerzystów. Szykują się utrudnienia dla kierowców, ale nie mają potrwać długo.
Niedawno pisaliśmy o przetargu, a w tym tygodniu ruszyły prace. Robotnicy rozpoczęli przekopy w celu przyłączenia nowych słupów. Część z nich już stoi. Wkrótce pojawią się nowe czujniki radarowe, które mają umożliwić rowerzystom przejazd bez konieczności wciskania przycisku na sygnalizatorze. Przebudowa obejmie skrzyżowanie ulic Chorzowskiej, Stęślickiego i Grundmanna. Miasto zapowiada, że zmiany poprawią jego przepustowość. Przestawione zostaną maszty sygnalizacyjne u zbiegu ulic Chorzowskiej i Stęślickiego, zamontowana też będzie dodatkowa sygnalizacja. Mają też powstać krótkie odcinki drogi rowerowej na dojeździe do skrzyżowania wraz z przejazdami. Dzięki nim rowerzyści będą mogli przejechać przez ul. Chorzowską i na drugą stronę, do ul. Grundmanna. Oznacza to, że odcinek pomiędzy Rondem im. J. Ziętka a Parkiem Śląskim będzie można w końcu w całości pokonać na rowerze. 
Wiadomo, że pojawią się utrudnienia dla kierowców. Wykonawcą prac jest katowicki Synchrogop. Firma zapowiada, że utrudnienia pojawią się dopiero na końcu prac. Podczas przełączania na nową sygnalizację, ruchem ma kierować policja. Może to potrwać nawet 2 dni. Na realizację firma ma 30 dni. Jednak możliwe, że uda się zakończyć przebudowę przed terminem. Koszt przebudowy to nieco ponad 290 tys. zł.
