Ulica Pawła Pośpiecha w Załężu nie jest bezpiecznym miejscem. Uważać trzeba szczególnie na odcinku biegnącym nasypem od ulicy Ondraszka do końca cmentarza. Brak oświetlenia przyciąga podejrzane towarzystwo.
– Wiemy, że dochodziło w tym miejscu do napadów i kradzieży. Chcielibyśmy, żeby pojawiło się tam jakieś oświetlenie, może to zwiększyłoby bezpieczeństwo – mówi Andrzej Karol, przewodniczący Rady Jednostki Pomocniczej nr 7 Załęże. Jego słowa potwierdzają policyjne statystyki. Jak podaje kom. Aneta Orman, rzecznik prasowy katowickiej policji, w okresie od stycznia do 30 listopada na ulicy Pośpiecha zgłoszono 3 zdarzenia o charakterze kryminalnym. –Były to: kradzież torebki, przywłaszczenie kamery oraz kradzież z włamaniem do pojazdu – wylicza Orman. Wielu mieszkańców przechodzi tędy idąc do pracy w zakładach po drugiej stronie torowiska. Niektórzy mają tam też ogródki działkowe.
PRZECZYTAJ: Niebezpieczne skrzyżowanie i przeprowadzka poradni Aniołów Stróżów – problemy Załęża
Problem został poruszony na listopadowym spotkaniu z prezydentem Marcinem Krupą. Mieszkańcy zapytali o możliwość postawienia w tym miejscu latarni. Prezydent odpowiedział, że takiej możliwości niestety nie ma, bo działka należy do kolei. Niżej oświetlenie pojawiło się dzięki proboszczowi kościoła św. Józefa. Parafia wyraziła zgodę, by latarnie stanęły na terenie cmentarza.
Działka, o której mowa, należy do PKP S.A. Oprócz ulicy, znajduje się też na niej kładka przechodząca nad torami do ulicy Pukowca. W 2014 roku została ona przekazana w użytkowanie Miejskiemu Zarządowi Ulic i Mostów. W odpowiedzi na nasze pytania, Aleksandra Grzelak z wydziału prasowego PKP informuje, że kładka wraz z resztą działki ma zostać przekazana na własność miastu. Trwają już przygotowania do jej zbycia. Planowany termin to druga połowa 2017 roku. Jak zapowiedział Marcin Krupa na spotkaniu w Załężu, dopiero wtedy będzie możliwa instalacja oświetlenia w tym miejscu.
Podpisuję się pod tym obu rękami. To była taka jedyna okazja gdy są jeszcze pieniądze unijne, ale niestety nie wykorzystana. Wielka szkoda na dziesięciolecia.
A wystarczyłoby puścić pociągi tunelem i “skleić” te dwie części miasta (np połączyć Pośpiecha z Kozielską. Ale nie, lepiej walnąć centrum handlowe w środku miasta 😛