Reklama

Objazd przez las w związku z zamknięciem wiaduktu. Miasto podało już do kiedy ma powstać

Łukasz Kądziołka
Miasto chce objazdu przez las, żeby uratować Katowice przed korkami. Mieszkańcy protestują, bo chcą ratować las. Na objazd musi zgodzić się Ruda Śląska. A to wszystko z powodu kolejowej inwestycji.

Dzisiaj z powodu kolejowej inwestycji na linii E65 w Katowicach zamknięta zostanie ul. Graniczna. To będzie oznaczało pierwsze poważne utrudnienia dla mieszkańców. Jednak już za kilka dni planowane jest zamknięcie przejazdu pod kolejnym wiaduktem. Od 30 września nieprzejezdna ma być ul. Kłodnicka. Wiadukt kolejowy nad nią zostanie wyburzony. Jak podają PKP Polskie Linie Kolejowe, ulica w Ligocie będzie całkowicie zamknięta dla ruchu. Do czasu wyburzenia istniejącego obiektu, nie przejdą pod wiaduktem również piesi.

Żeby rozładować ruch w stronę centrum Katowic i wyprowadzić go z rejonu wyburzanego obiektu, miasto postanowiło stworzyć objazd. Ma on połączyć ulice Wybickiego i Gościnną. Można zastanawiać się, jak oddalona o ok. 3 km droga przebiegająca przez las ma pomóc w zniwelowaniu utrudnień związanych z zamknięciem wiaduktu.
To ma być rozwiązanie tymczasowe, które ma funkcjonować tylko w momencie, gdy ten wiadukt nad ul. Kłodnicką będzie przebudowywany. Ma odciążyć ruch w rejonie Ligoty i Panewnik – mówi Sandra Hajduk, rzecznik prasowa UM Katowice.
Miasto stoi na stanowisku, że dzięki poprowadzeniu jednokierunkowo ruchu od Panewnik w kierunku Rudy Śląskiej, uda się w jakimś stopniu rozładować ruch na najbardziej obciążonych ulicach, m.in. Piotrowickiej i Ligockiej, a dalej – Mikołowskiej i Kościuszki. Drogą przez las kierowcy mogliby się dostać na ul. Gościnną, a stamtąd skręcić na autostradę A4 lub ul. Oświęcimską w Rudzie Śląskiej.

Problem w tym, że droga, która jest obecnie dojazdową służącą do obsługi ciepłociągu przylegającego do torów, jest w kiepskim stanie. Są dziury, w jednym miejscu spory upad związany ze szkodami górniczymi i fragmentami nie ma w ogóle asfaltu. Droga ma jednak zostać w krótkim czasie przygotowana tak, żeby bezpiecznie dało się tedy przejechać autem. Na pozostałe problemy zwracają uwagę mieszkańcy głównie okolicznych osiedli. – Gdy zbieraliśmy podpisy pod petycją, to ludzie korzystający z tej drogi, która jest obecnie drogą spacerową i rowerową, pytali: jaki to ma sens? – mówi Klaudia Kuraś z Inicjatywy Mieszkańców Osiedli Kokociniec i Sadyba. Ta droga kończy się na ul. Gościnnej przy wiaduktach kolejowych, gdzie jest bardzo wąsko i obowiązuje pierwszeństwo przejazdu w przeciwnym kierunku, czyli od autostrady A4 do Panewnik. – Docelowo będziemy mieli taką sytuację, że zamiast jednego sznura samochodów, będziemy mieli dwa. Każdy, kto korzysta z tej drogi doskonale o tym wie. Pytanie, czy urzędnicy w Katowicach o tym wiedzą – dodaje Kuraś. Zresztą z drogi korzystają nie tylko mieszkańcy. Poruszają się tędy dzikie zwierzęta – sarny, dziki i jelenie. Na drodze do realizacji, którą miałby się zająć wykonawca odpowiedzialny za przebudowę wiaduktu nad ul. Kłodnicką i całej kolejowej inwestycji w Katowicach, stoi na razie własność tej drogi. Jest ona wpisana do miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Jednak większa część drogi znajduje się po stronie Rudy Śląskiej. – Z Urzędu Miasta Katowice wyszło oficjalne pismo do prezydenta Rudy Śląskiej, w której wystosowana została prośba o to, aby wyraził zgodę na udrożnienie ul. Wybickiego z ul. Gościnną – mówi Sandra Hajduk. Przekazała nam też, że droga ma powstać do końca października. Takie są ustalenia ze wspomnianym wykonawcą kolejowej inwestycji, czyli konsorcjum firm Torpol i Intop. Ruda Śląska na razie nie staje po jednej ani drugiej stronie. Jak mówi Agnieszka Piekorz-Hałczyńska, rzecznik prasowa tamtejszego urzędu, najpierw trzeba „szczegółowo przeanalizować złożone dokumenty”. Z kolei w PKP Polskich Liniach Kolejowych dowiedzieliśmy się, że wykonawca jest przygotowany do realizacji zadania. W ciągu około 3 tygodni ma przystosować wyrównać i załatać drogę w lesie tak, żeby można było tędy poprowadzić objazd.

Mieszkańcy zamierzają walczyć o zachowanie drogi przez las w obecnym stanie. W krótkim czasie zebrali ponad 300 podpisów pod swoimi petycjami i nadal je zbierają. Z treścią można zapoznać się poniżej:


Tagi:

Komentarze

  1. TW Bolek 26 września, 2024 at 9:22 am - Reply

    A gdzie droga od Hadyny do GKSu ? Ile to można projektować? 2 lata temu były konsultacje i cisza. Już powinna być od co najmniej 5 lat, ale ważniejszy był mechaniczny parking w centrum, z którego nikt nie korzysta i pusty parking na pętli brynowskiej. Za kasę z tych parkingów można by w dużej części wybudować tą drogę. Obijanie się w ważnych inwestycjach tak się kończy.

    • Dbr 26 września, 2024 at 11:32 am Reply

      Po co budować drogi? Lepiej stawiać nowe osiedla zachowując uklad komunikacyjny sprzedam 30 lat, a że 3km jedzie się 30min to super.

Dodaj komentarz

*
*