Reklama

Mężczyzna spadł z roweru i zginął na miejscu. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku

fot. KMP w Katowicach.

Redakcja
Wypadek ze skutkiem śmiertelnym w Katowicach. Rowerzysta przewrócił się i zginął na miejscu. Sprawę będzie badać policja.

Dzisiaj po godz. 11.00 służby otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie leżącym na ziemi przy ul. Kałuży w Kostuchnie. Po dojeździe na miejsce stwierdzono zgon 31-letniego rowerzysty. Jak mówi asp. Jakub Nogieć z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, na razie nic nie wskazuje na to, że doszło do potrącenia. Najprawdopodobniej mężczyzna podczas jazdy sam spadł z roweru i został ranny. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 31-letni mężczyzna z niewyjaśnionej przyczyny utracił panowanie nad rowerem, a następnie upadł i uderzył głową o krawężnik. W wyniku tych obrażeń zmarł na miejscu. Mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku, ale policja nie wyklucza żadnej możliwości. Dlatego okoliczności zdarzenia będą jeszcze wyjaśniane. Dokładną przyczynę zgonu pozwoli ustalić opinia biegłego.


Tagi:

Komentarze

  1. mieszkaniec 16 sierpnia, 2024 at 6:41 am - Reply

    Może od upałów. odwodnienie, może zawał

    • uratowani! 16 sierpnia, 2024 at 12:06 pm Reply

      uf na szczęscie znalazł się na sali lekarz medycyny sądowej!
      można odwołać służby na miejscu..wszystko juz jasne
      dziękujemy za diagnozę

    • P Śl 16 sierpnia, 2024 at 10:39 am Reply

      Prędzej zawał, ale jest jeszcze opcja, że się rozpędził od Szarych Szeregów i nie wyrobił, bo tam pewnie podobnie jak na Boya-Żeleńskiego jest spory spad, a do tego sporo zakrętów.

      • Parkingowy 16 sierpnia, 2024 at 11:53 am Reply

        Ewentualnie zdmuchnęło go Audi lub BMW

        • Przemo 16 sierpnia, 2024 at 12:38 pm Reply

          Oczywiście, bo rowerzyści to święci są. Jeden dzień, wczoraj. Rowerzysta wjeżdżający nagle z chodnika pod maskę, inny rowerzysta pokonujący skrzyżowanie na czerwonym, bo nic nie jedzie, a trzeci pakuje się na skrzyżowaniu z drogi z czerwonym światłem na chodnik, przejeżdża pasami na zielonym na drugą stronę po czym z pasów zjeżdża na drogę i jedzie dalej omijając czerwone i łamiąc kilka przepisów naraz. To statystyka z 40 minutowej wyprawy z Podlesia do pętli Brynów i z powrotem. Nie odstajecie niczym żałosnym poziomem od takich samych egzemplarzy wśród kierowców.

          • Parkingowy 16 sierpnia, 2024 at 1:03 pm Reply

            Uderz w stół 😀
            Audi?
            Bo w BMW to byłby Seba, a Przemo to może Audi

            • Skoda 16 sierpnia, 2024 at 3:09 pm Reply

              Prawda zabolała?

              • Parkingowy 16 sierpnia, 2024 at 5:14 pm Reply

                Nie jestem kolektywistą, jak ty, tylko indywidualistą, więc mam gdzieś twoje przygody. Żałosne, że przytaczasz je w tym temacie, jakbyś chciał nimi usprawiedliwić jakąś zbiorową zemstę na przypadkowym rowerzyście. Najwyższy czas, żebyś przyjął do wiadomości, że nie ma odpowiedzialności zbiorowej. Również z takim podejściem nie wróżę długiego cieszenia się prawem jazdy.

Dodaj komentarz

*
*