Najnowsze dane nie pozostawiają wątpliwości. Rozszerzenie Strefy Płatnego Parkowania i podniesienie opłat za postój sprawiło, że mieszkańcy Katowic częściej niż do niedawna meldują się w mieście. Wyraźny wzrost nastąpił zwłaszcza w meldunkach czasowych.
Można było przypuszczać, że rozszerzenie SPP pozytywnie wpłynie na liczbę meldunków. Wszystko dlatego, że mieszkańcy ŚSPP i SPP mają duże preferencje w opłatach za parkowanie. Muszą jednak udokumentować, że naprawdę tymi mieszkańcami są. Najprościej poprzez meldunek. Ten stały wystarczy do skorzystania z Parkingowej Karty Mieszkańca. Jeśli ktoś ma czasowy, musi jeszcze przedstawić dokument potwierdzający rozliczanie się z podatku dochodowego od osób fizycznych w Katowicach. Gra jest warta świeczki, bo posiadanie PKM umożliwia parkowanie bez dodatkowych opłat w cenie 100 zł na rok (w SPP) lub 200 zł (w ŚSPP i SPP).
Z danych przygotowanych przez urząd miasta wynika, że największy wzrost (rok do roku) liczby meldunków odnotowano w listopadzie 2023 roku. Wtedy na pobyt stały zameldowały się 752 osoby, a czasowy 1218. Rok wcześniej te liczby wyglądały następująco: 408 i 512.
Listopad 2o23 był ostatnim miesiącem przed wejściem zmian w polityce parkingowej. W późniejszych miesiącach różnica w liczbie meldunków rok do roku była już mniejsza, ale tendencja wzrostowa utrzymuje się cały czas.
Łącznie, od października 2023 do końca maja 2024 w Katowicach zameldowało się na stałe 4557 osób, czyli o 1285 więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Jeszcze większy wzrost nastąpił w meldunkach czasowych. Tych było więcej o 2716. Łącznie Katowicom przybyło w analizowanym okresie 4001 oficjalnych mieszkańców więcej niż rok wcześniej.
To dane dla całego miasta, jednak nie sposób nie łączyć ich z wprowadzeniem zmian w polityce parkingowej. Świadczy o tym m.in. nagły (i największy) wzrost liczby meldunków w miesiącach bezpośrednio poprzedzających wejście w życie zmian w opłatach i granicach SPP.
Większość to lewe meldunki po kartę mieszkańca.
Tak to się Katowice wyludniają na papierze… A realnie? Nowe osiedla są “zaludniane” w parę miesięcy od momentu oddania mieszkań.
Zwiększenie strefy PP oznaczałoby dalsze “wprowadzanie się” mieszkańców do miasta.
Oczywiście nieoficjalnie już tu są.