Urząd Skarbowy w Będzinie wystawił na licytację kilka drogich pojazdów. Wśród nich są samochód Porsche i motocykl Harley-Davidson.
Zajęte przez urząd Porsche to model 718 BOXTER GTS 4,0, wyprodukowany w 2021 roku. To pojazd z nadwoziem cabrio i dwoma miejscami dla kierowcy i pasażera. Jest w pełni sprawny technicznie i ma bogate wyposażenie, w tym m.in. nawigację Porsche Connect, rozszerzony pakiet wykończenia wnętrza, reflektory LED z Porsche Dynamic Light System Plus (PDLS+), lakierowane elementy nadwozia i wyposażenia oklejone folią ochronną PPF.
Auto ma 6-cylindrowy silnik o pojemności 4 l i mocy 400 KM oraz czerwony lakier 3-warstwowy z efektem optycznym, który kosztował ponad 17 tys. zł. Jego przebieg to 70 000 km.
Samochód został wyceniony na 404 000 zł, ale cena wywoławcza wynosi 303 000 zł. Chętni do wzięcia udziału w licytacji muszą wpłacić wadium w wysokości 40 400 zł i złożyć swoją ofertę do 27 listopada. Osoba lub firma, która zaproponuje najwyższą kwotę, resztę ceny będzie musiała wpłacić gotówką od razu po otwarciu ofert (29 listopada).
Ten sam urząd sprzedaje też motocykl Harley-Davidson FXDR 114 z 2019 roku z silnikiem o pojemności ponad 1,8 tys. cm sześć. Cena oszacowania wynosi 100 000 zł, a wywoławcza 75 000 zł. W tym przypadku sprzedaż także odbędzie się w formie przetargu ofert. Na propozycje cenowe urząd czeka do 20 listopada. Otwarcie ofert nastąpi 2 dni później.
Do kupienia w US w Będzinie jest jeszcze jeden pojazd – Quad Polaris Ranger 1000 z 2022 roku. Służy do poruszania się w trudnych warunkach terenowych, zakwalifikowano go jako ciągnik rolniczy. Model ten przeszedł homologację dla traktora. 3-osobowy Ranger 1000 ma napęd na 4 koła, 1-cylindrowy silnik, waży 724 kg i może ciągnąć przyczepę o masie nawet 1 tony. Quad bywa również wykorzystywany przez myśliwych.
Pojazd wart jest 104 000 zł, a cena wywołania to 78 000 zł. Zasady sprzedaży są takie same jak wymienionych wyżej samochodu i motocykla. Na oferty urząd czeka do 20 listopada, a otworzy je 2 dni później.
Więcej szczegółów można znaleźć TUTAJ.
Ale jak to – reszta płatna na miejscu w gotówce? Co to za procedura? US chce pomagać w praniu pieniędzy? A może chcą wystawić złodziejom przegranych napakowanych gotówką, wracających z otwarcia ofert? Nie wspominając już o tym, że “gdy wartość transakcji przekracza 15 tys. zł brutto, płatność musi być zrealizowana z wykorzystaniem rachunku płatniczego”, więc przedsiębiorca po zapłacie od razu usłyszy zarzuty 🙂