Pacjenci z koronawirusem trafią do Szpitala Murcki. Będzie ich jednak znacznie mniej niż planowano. Szpital w Katowicach po prawie 3 tygodniach przygotowań ma nadal dość duże braki sprzętowe i personalne.
Szpital w Murckach przyjmie dzisiaj pierwszych pacjentów z koronawirusem. Przygotowania placówki do przekształcenia w szpital “covidowy” rozpoczęły się już na początku listopada. Władze należącej do miasta spółki intensywnie pracowały, żeby przeprowadzić niezbędne zmiany organizacyjne i logistyczne. Jednak okazało się, że pierwsi chorzy na Covid-19 nie będą tu trafiali tak szybko, jak zakładano. Brakowało decyzji z ministerstwa zdrowia, a placówka informowała wojewodę o potrzebach sprzętowych i personalnych. O kompilacjach pisaliśmy TUTAJ.
Teraz do Szpitala Murcki mogą już trafić osoby z koronawirusem. Choć na razie placówka przyjmie ich maksymalnie 29, a nie 133, jak wynika z polecenia ministra zdrowia. – Kolejne łózka będą uruchamiane sukcesywnie w miarę możliwości sprzętowych i osobowych – mówi Mariusz Kokosza, członek zarządu Szpital Murcki Sp. z o.o.
Na razie możliwości sprzętowe szpitala pozwalają na hospitalizację 29 pacjentów, o czym zawiadomiono wojewodę i wojewódzkiego koordynatora ratownictwa medycznego. Władze placówki zgłosiły już zapotrzebowanie na niezbędne wyposażenie. Poproszono też o wsparcie wojsko. Dwóch żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej zostało wysłanych do Murcek do pomocy przy wymienianiu i dystrybucji butli z tlenem.
Jak przekazała nam Ewa Lipka, rzecznik prasowy UM Katowice, wojewoda przekazał szpitalowi 400 000 zł na zakup i montaż instalacji tlenowej, ale nie wiadomo kiedy mogłaby ona zostać zainstalowana.
Szpital we własnym zakresie zatrudnił też lekarza zakaźnika, tyle że nie będzie go na miejscu, a ma służyć lekarzom z Murcek radą… przez telefon.