Rozpoczęła się budowa drogi rowerowej, która była bardzo krytykowana. Po naszej publikacji i głosach mieszkańców urzędnicy zmienili projekt. Nie będzie masowej wycinki i kostki brukowej.
Kilka miesięcy temu napisaliśmy o planach dotyczących dróg dla rowerzystów. Po naszych artykułach urząd miasta był krytykowany za jeden z projektów. Rowerowa infrastruktura wzdłuż ul. Lotnisko miała powstać kosztem około 98 drzew. Wycinka była planowana po południowej stronie ulicy przebiegającej wzdłuż lotniska na Muchowcu. To oburzyło mieszkańców, nie tylko pobliskiego osiedla Francuska Park. Ostatecznie projekt udało się zmienić i usuniętych zostanie znacznie mniej roślin, bo miasto zrezygnowało z budowy części chodnika. Jak informuje Ewa Lipka, rzeczniczka prasowa UM Katowice, 14 października miasto otrzymało od marszałka województwa zgodę na usunięcie 33 sztuk drzew. – Decyzja jeszcze nie jest prawomocna. Gdy się uprawomocni, zostanie przekazana wykonawcy, a ten przystąpi do wycinki. Planowany termin to pierwsza połowa listopada – dodaje Lipka.
PRZECZYTAJ TEŻ: Koniec z kostką brukową na nowych drogach rowerowych w Katowicach
Kolejnym powodem do krytyki projektu okazała się kostka brukowa. Z powodu ustaleń z zarządcami podziemnej infrastruktury miasto planowało wybudować drogę, która na dużej części byłaby zrobiona z takiej nawierzchni. Jednak w ubiegłym miesiącu zapadły nowe decyzje w tej sprawie. Prezydent Marcin Krupa zadecydował, że w Katowicach drogi dla rowerzystów nie będą więcej robione z kostki. Miasto będzie pokrywało ewentualne koszty w przypadku konieczności rozebrania i odtworzenia asfaltu. Ostatecznie droga wzdłuż ul. Lotnisko będzie więc w całości wykonana z asfaltu.
Prace rozpoczęły się w zeszłym tygodniu. Na południowej skrajni jezdni zerwano już częściowo asfalt. Koszt inwestycji to ponad 2,5 mln zł netto. Roboty powinny zostać zrealizowane do końca tego roku.
Powodem do krytyki był plan wycięcia marnej jakości dziko rosnących krzaków oraz brzóz. Oraz zbyt wysoki koszt 3 miliony zł nowej ścieżki. Wszechwiedzący internauci przekonywali tu na forum, że taniej będzie wydzielić ścieżkę rowerową z pasa jezdni. No to jest taniej: 2,6 miliona złotych. A utraciliśmy cały pas jezdni. Jego przywrócenie będzie kosztowało 15 milionów za kilka lat. Głupota internetu nie zna granic.
Niczego nie utraciliście. Projekt od początku zakładał zwężenie każdego z pasów ruchu z 3,5 do 3 metrów. Niestety, 3 pasy zostają. Natomiast nie będzie dodatkowego chodnika na odcinku od Francuskiej do ul. Szybowcowej. Także jedyny koszt, jaki trzeba będzie ponieść za kilka lat, to zawężenie ul. Lotnisko do dwóch pasów, co można było zrobić już teraz. Co do kosztów, to owszem, namalowanie drogi rowerowej na pasie jezdni byłoby znacznie, znacznie tańsze. Niestety, takiego rozwiązania nie będze.