Od początku stycznia obowiązuje nowy taryfikator mandatów. Stawki zostały znacząco podniesione, głównie za przekroczenie prędkości i zagrożenie bezpieczeństwa pieszych, ale nie tylko. Wyższe mandaty grożą też za jazdę pod wpływem alkoholu i to nie tylko samochodem. Przekonał się o tym rowerzysta z Wodzisławia Śląskiego.
Na ul. Jastrzębskiej w Wodzisławiu Śląskim policjanci zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. Okazało się, że 49-latek miał w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu. Tłumaczył, że kolega z pracy miał urodziny i wypili po jednym piwku. To rzekome jedno piwo będzie go teraz kosztować 2500 zł.
Po zmianach w taryfikatorze za kierowanie rowerem znajdując się w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) grozi mandat karny w wysokości 2500 złotych. Dotychczas było to tylko 500 złotych. Natomiast za kierowanie rowerem znajdując się w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) aktualnie grozi mandat w wysokości 1000 złotych. Wcześniej wynosił on od 300 do 500 złotych.