W ostatnich dniach Miejski Zarząd Ulic i Mostów poszerzył miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych, które znajdują się w Strefie Płatnego Parkowania. Żeby to zrobić
, trzeba było zwęzić chodniki.
Przez kilka tygodni MZUiM przebudowywał miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych w Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania i w SPP. Pomalowane niebieską farbą miejsca są znacznie większe niż te “zwykłe”. Mają wymiary 3,6 m szerokości i 5 m długości, a jeśli są zlokalizowane wzdłuż jezdni, to długość rośnie do 6 m. Żeby je zmieścić, MZUiM zwężał chodniki. – Prace obejmowały wymianę nawierzchni oraz obniżenie krawężników. Na terenie Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania zostało dostosowanych 6 miejsc parkingowych, na terenie Strefy Płatnego Parkowania kolejnych 6 miejsc parkingowych. Prace zostały zrealizowane z zachowaniem wymaganych szerokości zarówno dla jezdni, jak i dla chodników. Przepis regulujący wymiary miejsc parkingowych określony jest w Obwieszczeniu Ministra Infrastruktury z dnia 9 września 2019 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach – poinformował nas w imieniu MZUiM Dawid Kwiecień z Katowickiej Agencji Wydawniczej.
Odpowiedział tym samym na pytanie, którego nie zadaliśmy (o wymiary miejsc parkingowych). Nie odpowiedział za to na pytanie z jakiego konkretnie przepisu wynika konieczność wyznaczenia miejsc dla niepełnosprawnych (chodzi głównie o ich liczbę na danym ciągu parkingowym) i dlaczego zawsze odbywa się kosztem szerokości chodnika.
fajnie, czyli rodzic z wózkiem już nie przejdzie, ale za to będzie więcej pustych kopert, które będziemy mijać patrząc tęsknie, szukając miejsca, żeby gdziekolwiek stanąć
Zatem jakie proponujesz rozwiązanie problemu niepełnosprawnych?
rozwiązanie problemu parkowania “niepełnosprawnych” jest proste.
Wystarczy zapytać kierowce, gdzie jest osoba niepełnosprawna na którą wydano kartę. Potem wystawić mandat.
Świetne rozwiązanie, tylko ma jeden słaby punkt: wymaga sprawnego działania Straży Miejskiej.
W niektórych sytuacjach szerokość wyznaczonego chodnika powinna być większa niż 1,5m (czasami jest to OIDP 2m). O 1,5 metra mówi przepis dot. parkowania w miejscach niewyznaczonych.
Czyli jeden “niepełnosprawny” zaparkuje SUVa, a dziesięciu innych będzie się przeciskać po ścianie. Pomysłowość Krupy nie zna granic.
Zanim zaczniesz kampanię “dojechać niepełnosprawnych”, może zastanów się, czy naprawdę chciałbyś być na ich miejscu.
Proszę zwrócić uwagę, ile osób z niepełnosprawnościami i starszych porusza się chodnikami. Znaczy przeciska.
Każda osoba z niepełnosprawnościami czy bez, starsza czy młodsza, po zaparkowaniu samochodu porusza się chodnikami. Znaczy przeciska. Zatem nie rozumiem, co by miało dać jakieś porównanie liczby osób na chodnikach z jeżdżących autami, skoro to są ci sami ludzie.
Proponowałbym też zawitać na miejscu i sprawdzić czy szerokość chodnika wynosi minimum wymagane przepisami tj. 1,5m. Jeśli nie to domagać się imiennie kto podpisał decyzję i eskalować….
Węższy chodnik może być wyznaczony tylko czasowo (np prowadzenie budowy, remont) a nie na stałe – takie przebukowanie oznacza, że jest to docelowy stan.