Etiuda w reżyserii Mateusza Rybińskiego przeszła drogę z katowickiej szkoły filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego po międzynarodowe festiwale filmowe. Teraz znajduje się na długiej liście oscarowej.
„Miasto Jeży” jest debiutancką etiudą fabularną Mateusza Rybińskiego. Opowiada historię młodego chłopaka, który trafia do ośrodka leczenia uzależnień dla głuchej młodzieży. Na drodze jego terapii staje rodzące się, ciężkie do nazwania uczucie do długo przebywającej już tam pacjentki. Film, jak mówi reżyser, stanowi zwieńczenie jego terapii – Sam miałem problem z alkoholem i z relacjami międzyludzkimi. W pewnym momencie zdecydowałem się pójść na terapię, ponieważ moja ówczesna dziewczyna zakończyła ze mną związek. Dla mnie to było dosyć ciężkie, nie zrozumiałem tego. Po latach terapii doszło do mnie co się wydarzyło i że to co ona zrobiła nie było ciosem w plecy, tylko lekkim popchnięciem, aby nauczyć się „latać” – opowiada Mateusz Rybiński, reżyser filmu „Miasto jeży”. Twórca chciał pokazać iż mimo, że rozstania mogą kojarzyć się z czymś negatywnym, to każda więź uczy nas czegoś nowego.
Historia w całości opowiedziana jest w języku migowym, bez tłumaczenia. W rolę statystów wcieliły się osoby niesłyszące oraz słabosłyszące. Mimo, że w filmie nie słychać dialogów, dźwięk stanowi istotny element produkcji. Wraz z obrazem uzupełniają to co niedopowiedziane słowem. – Mam problem z czerpaniem radości z filmów dialogowych. W filmie najbardziej podobają mi się ludzie i ich gra aktorska oraz to czego aktor nie mówi – tłumaczy Mateusz Rybiński. Jak mówi, nie chciał robić filmu o ludziach, którzy rozmawiają tylko o tym co czują.
Zdjęcia kręcone były w Katowicach na Politechnice Śląskiej oraz na Dolinie Trzech Stawów. Koszt produkcji wynosił tysiąc dolarów. Film otrzymał już nagrody i wyróżnienia na kilku festiwalach – na 39. Warszawskim Festiwalu Filmowym, Short Shorts Film Festival & Asia 2024 oraz Guanajuato International Film Festival. Za tydzień będzie wyświetlany na festiwalu Int’l Short Film Festival of Cyprus, gdzie zawalczy o nominację do Europejskiej Nagrody Filmowej. Znalazł się również na długiej liście oscarowej, która liczy obecnie ponad 100 filmów. W Katowicach „Miasto jeży” można obejrzeć 13.10 (niedziela) o godzinie 14:30 w Kinie Światowid w ramach festiwalu Ars Independent. Więcej o pokazie TUTAJ