Kto będzie miał szczęście, może spotkać w Katowicach Johna Malkovicha albo Josha Hartnetta. Do 3 czerwca będą tu kręcić zdjęcia do „Doliny Bogów”, najnowszego filmu Lecha Majewskiego.
W konferencji prasowej, która odbyła się dziś w nowej siedzibie Muzeum Śląskiego, udział wzięli też Bérénice Marlohe, piękność z bondowskiego „Skyfall” oraz Keir Dullea, bohater „Odysei Kosmicznej” Stanleya Kubricka. Josha Hartnetta znany jest głównie z filmów „Helikopter w ogniu” i „Pearl Harbor”. Johna Malkovicha, który ma na koncie setki ról aktorskich, nie trzeba bliżej przedstawiać. Do sceny balowej kostiumy zaprojektowała Ewa Minge, która także pojawiła się na konferencji.
Zdjęcia do filmu mają powstać w woj. śląskim: w Muzeum Zamkowym w Pszczynie i w Pałacu Dietla w Sosnowcu. Katowice dołożyły pół miliona złotych do budżetu tej produkcji i zdjęcia kręcone będą też w Sądzie Okręgowym, a także w Muzeum Śląskim, gdzie ekipa już się zainstalowała. – Jestem związany z Katowicami i kiedy tylko mogę, robię tu filmy. Ostatni, „Onirica”, w całości nakręciłem na Śląsku. Cieszę się, że Muzeum Śląskie udostępniło nam swoje piękne wnętrza – mówi Lech Majewski, który w Muzeum Śląskim już zaistniał. Otwarciu nowej siedziby towarzyszyła wystawa rzeźb i wideoartów artysty o nazwie „Podziemne Słońce”. – W Katowicach jest szczególna energia i jestem szczęśliwy, że ponownie mogę kręcić tutaj film. Piszcząc scenariusz, nie spodziewałem się też, że uda mi się pozyskać taką obsadę! Mam więc aktorów z mojego snu, dobre kamery i… Katowice. Czego chcieć więcej?! – dodaje Majewski.
John Malkovich przyznał, że widział „Młyn i Krzyż” i że bardzo mu się ten film podobał. – Jestem szczęśliwy, że mogę zagrać w najnowszym dziele Lecha Majewskiego – powiedział podczas konferencji.
„Dolina Bogów” to opowieść o najbogatszym człowieku na świecie. Zdjęcia kręcono już na Dolnym Śląsku, m.in. we Wrocławiu, w Opactwie Cystersów w Lubiążu, w Zamku Książ i w Zamku Czocha. Kolejny etap produkcji zaplanowano w stanie Utah w Stanach Zjednoczonych oraz we Włoszech. Oprócz Katowic, budżet filmu zasiliły m.in. Polski Instytut Sztuki filmowej, Silesia Film oraz Odra Film. Budżet wyniesie 16 mln złotych, a premiera ma się odbyć jeszcze w tym roku.
