Reklama

Zdjęcie zwłok 19-latki wypłynęło do sieci. Komendant zawiesił policjantów

Redakcja
19-latka została przejechana przez kierowcę autobusu w Katowicach, a niedługo po wypadku zdjęcie jej zwłok zostało opublikowane w sieci. Mogą za to odpowiedzieć policjanci z komendy miejskiej. Komendant zawiesił ich w obowiązkach.

Wypadek, w którym zginęła 19-letnia Barbara Sz. ze Świętochłowic wstrząsnął całą Polską. Wcześnie rano, 31 lipca, młoda kobieta została potrącona w czasie bójki około 10 osób, które wbiegły na jezdnię i biły się przed autobusem. Kierowca ruszył, choć przed pojazdem byli piesi. Dziewczyna dostała się pod pojazd i została „wyrzucona” kilkadziesiąt metrów dalej. Niemal od razu do sieci wypłynęły dwa nagrania świadków, na których widać potrącenie. Drastyczne obrazki z wypadku na ul. Mickiewicza obiegły internet. Jednak później do sieci trafiło jeszcze bardziej szokujące zdjęcie.

Widać było na nim leżące na jezdni zwłoki 19-latki tuż po wypadku. Miejsce zdarzenia otoczyła policja, więc osoby postronne nie mogły widzieć ciała. Było ono otoczone parawanem i wszystko wskazywało na to, że fotografię zrobił ktoś ze służb lub zakładu pogrzebowego. Policja zaczęła sprawdzać, kto ją opublikował. – Komendant wojewódzki policji w Katowicach, jako wyższy przełożony dyscyplinarny, wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec dwóch funkcjonariuszy z komendy miejskiej policji w Katowicach. Z kolei komendant miejski policji jako przełożony do spraw osobowych zawiesił ich w pełnieniu obowiązków służbowych na 3 miesiące – mówi asp. szt. Adam Jachimczak z zespołu prasowego KWP w Katowicach.

Na razie policja nie zdradza szczegółów postępowania, bo jest ono na wczesnym etapie. Policjantom z komendy miejskiej grożą konsekwencje dyscyplinarne. Najsurowszą karą może być zwolnienie ze służby.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*