Prezydent Katowic apeluje do mieszkańców o przekazanie pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i hospicjum. Zamiast kwiatów i zniczy, rodzina zamordowanego Pawła Adamowicza prosi o zbiórkę pieniędzy.
„Paweł Adamowicz pokazywał nam wszystkim przez wiele lat swojej prezydentury, jak być wspaniałym prezydentem, zmieniać życie mieszkańców na lepsze i rozwijać Gdańsk” – pisze w swoim apelu prezydent Katowic, Marcin Krupa. Po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska rodzina zmarłego poprosiła o zbiórkę pieniędzy na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i hospicjum księdza Dutkiewicza. Władze Katowic postanowiły zorganizować zbiórkę w dniu pogrzebu Pawła Adamowicza. Na Rynku przez kilka godzin będą czekali wolontariusze z puszkami. Zebrane środki mają trafić na konta wskazanych przez rodzinę podmiotów. Na katowickim Rynku wolontariusze mają prowadzić zbiórkę w sobotę, 19 stycznia, w godz. 11-15. Tego dnia mieszkańcy nadal będą mogli wpisywać się do księgi kondolencyjnej poświęconej Pawłowi Adamowiczowi, która jest wystawiona w budynku UM Katowice przy ul. Młyńskiej 4. Obok księgi stanie flaga Gdańska. Natomiast flagi państwowe zostaną opuszczone do połowy masztu lub zostaną odziane żałobnym kirem. W dniu pogrzebu, w samo południe, zawyją również miejskie syreny.
Przesada, takie akcje zrozumiałbym gdyby były zorganizowane w Gdańsku. Proponuje jeszcze postawić pomnik i nazwać jedną z ulic jego nazwiskiem.
Zdarzyła się tragedia.Zginął człowiek. Tylko nie myślicie że to jest już przesada? Jak zginęli górnicy w Czechach to nikt nie robił takich akcji jak teraz.