Dzięki nagraniom z monitoringu strażnicy miejscy namierzyli kierowcę ciężarówki, który w rejonie ogrodów działkowych przy ul. Budowlanej nielegalnie wyrzucił metalowe beczki z pozostałościami lakierów. Sprawca dostał dwa mandaty, po 500 zł każdy.
16 grudnia do straży miejskiej zadzwonił jeden z mieszkańców, który poinformował, że w rejonie ogródków działkowych przy ulicy Budowlanej kierowca samochodu ciężarowego wyrzuca beczki. Rozmówca nie widział numerów rejestracyjnych samochodu.
Na miejsce pojechali strażnicy z Zespołu Ochrony Środowiska. We wskazanym miejscu funkcjonariusze zobaczyli metalowe pojemniki o pojemności 10-15 litrów, z których wylewały się resztki lakieru.
Wezwani na miejsce strażacy nie stwierdzili żadnego zagrożenia, ale na wszelki wypadek, teren został ogrodzony.
W namierzeniu sprawcy porzucenia odpadów pomógł miejski monitoring. Podczas przeglądania drogowych punktów wylotowych z miasta, operator zauważył ciężarowego mana przewożącego metalowe beczki. Jednak jego ładunek różnił się od tego porzuconego przy ogródkach działkowych.
Strażnicy zdobyli jednak informacje, które potwierdzały, że beczki z lakierami pochodziły z namierzonego przez kamerę samochodu. Kolejny świadek bardzo dokładnie opisał samochód. Wszystko się zgadzało.
Okazało się, że ciężarowy man należy do firmy zajmującej się skupem złomu. 16 grudnia kierowca wykonywał kurs do odbiorcy. Tam pozostawił część ładunku. Pozostałe beczki z resztkami lakierów, które najprawdopodobniej nie zostały odebrane, wyrzucił przy ulicy Budowlanej.
Za pozbywanie się odpadów niezgodnie z przepisami oraz podrzucanie ich na teren innej nieruchomości, sprawca został ukarany dwoma mandatami karnymi, każdy po 500 złotych.
1000PLN za kontener odpadów niebezpiecznych… to całkiem przyzwoita cena,
pewnie inni „przedsiębiorcy” rozważą taką opcję zamiast utylizacji…
ja bym mu dał nagrode,ze nie wyrzucił do lasu jak wiekszosc „uczciwych obywateli”
Spróbójcie oddac smieci typu plastikowe okno,papa.smoła,czesci samochodowe itp uczciwie na baryczy.
Nie przyjmą bo to nie wysypisko tylko segregatornia.
Dopiero jak powiedziałem obsłudze ze jade z tym do lasu łaskwie przyjeli.
pozdro.jack
Zastanawia jedno…..dlaczego zamazali nr rejestracyjny i na wstępie artykułu zaznaczyli, że zgłaszający telefonicznie, nie widział numerów? Pomijam fakt wysokości mandatu! Q…..a gdzie te ordy zielonych, ekologów, piejących na cześć drzewka, pomstujących na rzecz drzewka ścinanego, gdzie chemia wlewana jest…w okolicy OGRÓDKÓW Działkowych! Gdzie jesteście?! Gdzie ci wszyscy, co kasę i układy budują na pyskodarciu o ekologii?!
Tam już powinni stać z tablicami i banerami! Co? W niedzielę świętujecie dzień wolny? Aktywiści z bożej łaski!
Dlaczego taki niski mandat? Pewnie to max jakie przewiduje prawo.
I tylko tyle?!
To wszystko, cała kara?!