Reklama

Wyniki wyborów parlamentarnych. Sukces PiS, SLD i PSL. Porażka PO. Konfederacja czarnym koniem [KOMENTARZ]

Wieczór wyborczy PiS w Rudzie Śląskiej.

Grzegorz Żądło
Powrót Lewicy do sejmu, dobry wynik PSL i Kukiz 15 oraz zdobycie mandatów przez Konfederację. To najciekawsze „zjawiska” zakończonego o godz. 21 głosowania na posłów i senatorów.

Wysokiego zwycięstwa PiS wszyscy się spodziewali. Wprowadzenie 500+ na każde dziecko czy wypłata 13. emerytury  niedługo przed wyborami musiało zrobić swoje. Wynik 43,6% to oczywiście duży sukces, ale jednocześnie prawdopodobnie szczyt poparcia i nie ma już szans wspiąć się wyżej. Marzenia o większości konstytucyjnej pozostaną więc niespełnione.

Sztab SLD w Katowicach.

Drugim największym wygranym wyborów są SLD, Wiosna i Razem, czyli połączona Lewica. Komitet, który powstał stosunkowo niedługo przed wyborami właściwie tylko dlatego, że Grzegorz Schetyna nie chciał już lewicy w swojej koalicji. Gdyby SLD, Wiosna i Razem startowały osobno, zapewne tylko ta pierwsza partia mogłaby liczyć na przekroczenie progu wyborczego. Wspólnie zdobyły około 12% głosów i będą mieć całkiem duży klub w sejmie (ponad 40 mandatów).

Zadowoleni z wyników mogą też być w PSL i Kukiz ’15. Ludowcy nie chcieli iść do wyborów z PO czy Nowoczesną. Jednak sami mieliby duży problem z przekroczeniem progu wyborczego. Trudno na razie powiedzieć kto w Koalicji Polskiej zapunktował bardziej: PSL czy Kukiz ’15, ale łącznie prawie 10% poparcia i ponad 30 mandatów to duży sukces zarówno Władysława Kosiniaka-Kamysza, jak i Pawła Kukiza.

Trudno też nie zauważyć bardzo dobrego wyniki Konfederacji. Po nieudanych dla tego komitetu wyborach do Parlamentu Europejskiego, wydawało się, że skrajna prawica nie ma szans na wejście do sejmu. Na dodatek, w samej Konfederacji doszło podziałów. Odeszli Piotr Liroy Marzec czy Marek Jakubiak. Konfederacja niemal nie istniała w mediach, a partyjna telewizja nawet pomijała ją w sondażach. Za co zresztą Wiadomości TVP musiały przepraszać, bo Konfederacja wygrała proces w trybie wyborczym. Prawie 6,5% głosów i prawdopodobnie kilkanaście mandatów może dać dużo paliwa skrajnym prawicowym ugrupowaniom.

Właściwie jako jedyna niezadowolona z wyniku wyborów może być Koalicja Obywatelska. Niby sondaże nie dawały dużo więcej niż ten exit pool (27,4%), ale jednak nadzieje w Platformie były większe. Nie chodzi nawet o wynik samej PO i przystawek, ale o to, że słaby wynik największego komitetu opozycji oznacza samodzielne rządy PiS.

Oczywiście wszystko może się jeszcze zmienić. Jeden czy dwa procent mniej dla PiS będzie oznaczało brak samodzielnej większości i arcyciekawą sytuację przy tworzeniu rządu. Z ostatecznymi ocenami wyborów trzeba więc poczekać do ogłoszenia oficjalnych wyników.


Tagi:

Komentarze

  1. Wojtek 14 października, 2019 at 3:37 pm - Reply

    Zgadzam sie w 100 %. Slazacy dali sie przekupic tej nedznej wladzy i pajacowi Morawieckiemu. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd !!!!!

  2. Antytyt 14 października, 2019 at 9:20 am - Reply

    Kazdy slazak ktory glosowal na PIS powinien dzisiaj strzelic sobie w LEB… ze wstydu

Skomentuj Wojtek Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*