Reklama

Wojenka wojewody z marszałkiem. Kolejne starcie za nami [KOMENTARZ]

Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek (przy mikrofonie). Fot. http://www.katowice.uw.gov.pl.

Grzegorz Żądło
Starcia wojewody śląskiego z marszałkiem woj. śląskiego przybierają coraz bardziej komiczne formy. Tak jak w ubiegły piątek. Tuż przed świętami wojewoda chciał wbić szpilę marszałkowi, a powodem miało być opóźnienie w uchwaleniu planu gospodarki odpadami. Marszałek jednak atak odparł, zanim ten nastąpił. O co w tym wszystkim chodzi? Wyłącznie o politykę, bo obaj panowie (a szerzej, kierowane przez nich urzędy), mieszkańcami przejmują się średnio.

Pątek godz. 9:45. Mail z biura prasowego wojewody. Treść nie pozostawia wątpliwości, że chodzi o coś poważnego. „Szanowni Państwo, czy Polska straci miliardy złotych? Zapraszamy na konferencję prasową wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka dotyczącą planu gospodarki odpadami. Spotkanie z dziennikarzami odbędzie się dziś o godz. 11.30 w Sali Marmurowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach”.

Biuro prasowe marszałka o konferencji wojewody dowiaduje się od dziennikarzy. Wiadomo, że potrzebny będzie komentarz. Na maila nie musimy długo czekać. O godz. 10:31 dostajemy wiadomość. „Zapraszamy dziś o godz. 11.15 na briefing z udziałem członka zarządu województwa śląskiego Henryka Mercika poświęcony przygotowaniu Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami. Spotkanie odbędzie się w Westybulu w Gmachu Sejmu Śląskiego.”

15 minut przed wojewodą. W sam raz, żeby uprzedzić atak. Rzeczywiście, strategia odnosi skutek. O godz. 10:39 biuro prasowe wojewody przysyła maila: „Informujemy, że konferencja prasowa z udziałem wojewody śląskiego, która miała się odbyć dziś o godz. 11.30 została odwołana.”

Henryk Mercik, członek zarządu woj. śląskiego. Fot. Tomasz Żak. biuro prasowe UMWŚ.
Henryk Mercik, członek zarządu woj. śląskiego. Fot. Tomasz Żak/biuro prasowe UMWŚ.

Marszałek swojej konferencji nie odwołuje. Tym razem to on triumfuje. Tak naprawdę przedmiot konferencji schodzi na dalszy plan, mimo że plan gospodarki odpadami dla woj. śląskiego na lata 2016-2022 to bardzo ważny dokument. Już dawno powinien być przyjęty przez sejmik. Marszałek tłumaczy opóźnienie opieszałością ministerstwa środowiska, które odpowiedzialne było za przygotowanie Krajowego Programu Gospodarki Odpadami.

Dla lojalnej wojenki fakty i argumenty nie mają jednak większego znaczenia. Liczy się tylko to, że coś zawaliła PO albo PiS. Tak będzie jeszcze co najmniej 2 lata. Przy każdej okazji marszałek z PO będzie podgryzał i atakował wojewodę z PiS i odwrotnie. Politycy już dawno zauważyli, że nieważne co się robi, ważne jak  i kto o tym poinformuje. Tylko mieszkańców szkoda.

 


Tagi:

Komentarze

  1. Iza 30 grudnia, 2016 at 10:23 am - Reply

    To oznacza, że wojewoda ma beznadziejne biuro prasowe. Z rzeczniczką włącznie do wymiany.

Skomentuj Iza Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*