Nowy salon VR w Katowicach. Oprócz gogli, do dyspozycji klientów jest pierwsza na Śląsku bieżnia. W ofercie salonu są gry dla dzieci i dla dorosłych.
Najpierw trzeba włożyć specjalne buty z przypinanymi trackerami i wyprofilowaną podeszwą. Następnie gracz wchodzi na bieżnię w kształcie niecki i zapina pas biodrowy. Jeszcze tylko gogle ze słuchawkami, kontrolery i można zaczynać grę. Tak wyglądają przygotowania do gry na wielokierunkowej bieżni. To pierwsze takie urządzenie na Śląsku, które można zarezerwować na godziny. Po kilku lub kilkunastu minutach gry na bieżni błędnik przestaje działać poprawnie. – Dzieci chyba nie mają błędnika – śmieje się Monika Pluta, właścicielka salonu Imersja. Faktycznie zabawy w VR (z ang. virtual reality – wirtualna rzeczywistość) chętniej próbują osoby młodsze. – Na razie to rozrywka z elementami edukacji w aplikacjach dla dzieci. Zdarza się, że gdy rodzice przeprowadzają swoje dzieci, to sami zaczynają próbować – mówi Monika.
Na bieżni dużo jest aplikacji dla dorosłych. Zwłaszcza tych z mocnymi nerwami, bo można tu pograć m.in. w gry typu horror. Poza bieżnią są 4 stanowiska z samymi goglami. Dzieci mogą na nich rysować w trójwymiarze, zwiedzać świat z aplikacją Google Earth czy spróbować swoich sił w kilku zawodach, np. kucharza. Dorośli mogą polatać, zmierzyć się z hordami zombie lub wybrać tryb multiplayer i rywalizować ze znajomymi. Łącznie w ofercie jest ponad 30 gier w technologii VR, a w planach Imersji są już kolejne tytuły. W salonie można zarezerwować (co najmniej na pół godziny) bieżnię, jedno lub kilka stanowisk, a nawet cały lokal. Salon przy al. Korfantego 2/101 (I piętro) jest czynny po południu od poniedziałku do piątku i w weekendy przez cały dzień.