Reklama

Więcej wakatów niż chętnych do pracy strażnika miejskiego w Katowicach

Redakcja
Największa rekrutacja w katowickiej straży miejskiej z niewielkim zainteresowaniem. Prawdopodobnie trzeba będzie ogłosić kolejny nabór.

Na początku października straż miejska w Katowicach ogłosiła największą w historii rekrutację. Miasto zwiększyło finansowanie formacji, bo po dwóch wydarzeniach – śmierci 19-latki pod autobusem na ul. Mickiewicza i pobiciu przez kibola kobiety na ul. Mariackiej – Katowice były w mediach opisywane jako miasto, w którym nie jest bezpiecznie.
Wzmocnienie w straży miejskiej to łącznie 29 etatów. Dodatkowo zapowiedziano, że osoby pracujące w terenie dostaną 300 zł brutto miesięcznego dodatku. Zdecydowana większość nowo zatrudnionych strażników ma pełnić służbę właśnie na ulicach Katowic. Pięć osób zajmie się z kolei wyłącznie obsługą miejskiego monitoringu.

Mimo dodatku dla pracujących w terenie i małych wymagań (obywatelstwo polskie, ukończone co najmniej 21 lat, wykształcenie minimum średnie, uregulowany stosunek do służby wojskowej, dobra sprawność fizyczna, niekaralności sądowa i nienaganna opinia), nie było w trwającej prawie 3 tygodnie rekrutacji zbyt wielu zgłoszeń. Jak informuje Jacek Pytel, rzecznik prasowy katowickiej straży miejskiej, od 1 do 18 października dokumenty w sprawie pracy złożyło 17 osób. Wszystko wskazuje więc na to, że kolejny nabór będzie konieczny. Zanim zostanie ogłoszony, straż miejska czekać będzie jeszcze do końca tygodnia na ewentualne zgłoszenia drogą pocztową, ponieważ w rekrutacji brana jest pod uwagę data stempla pocztowego.

Przypomnijmy, że kandydaci, którzy przejdą rekrutację zarobią na początek 2 940 zł brutto (od stycznia pensja będzie wyższa, bo płaca minimalna na umowę o pracę wyniesie 3 010 zł). Do podstawowego wynagrodzenia doliczany jest dodatek za wieloletnią pracę (5-20%) oraz wspomniany dodatek 300 zł brutto za pracę w trudnych warunkach (czyli na ulicy). Strażnikom przysługuje też „13-tka”. Pierwsza umowa jest zawierana na okres 12 miesięcy. Po roku zatrudnienia i pozytywnie zdanym egzaminie kończącym szkolenie jest możliwość zawarcia umowy na czas nieokreślony i awans na stanowisko młodszego strażnika z wynagrodzeniem zasadniczym w wysokości 3 215 zł brutto.


Tagi:

Komentarze

  1. Piotr 21 października, 2021 at 11:07 am - Reply

    Niech „wyselekcjonują” chociażby tylko jednego myślącego, któremu będzie się chciało chcieć…
    Jak nazwać pracowników SM, który na pytanie o zniszczone lub klawiszujace płyty chodnikowe, leżące 100 metrów od UM Katowice, odpowiadają że to nie w ich gestii… 😉
    Mamy sobie porozbijać nosy a SM będzie stosowała niedopuszczalną spychoterapie ??!!
    Na pytanie, o jak duże samochody dostawcze, mogą wjeżdżać regularnie (!!) na płyty przy wejściu głównym/bocznym na dworzec PKP, też nie znali odpowiedzi !!
    Chyba musi powstać, tak jak w amerykańskich miastach straż obywatelska… 😉
    Znikną wtedy samochody z chodników, w centrum miasta – menele w „potrzebie”, nielegalny handel oraz wiele, wiele innych patologii !!

    • Basia 23 października, 2021 at 1:19 pm Reply

      Żeby znaleźć takich, którym będzie się chcieć, najpierw trzeba ich opłacić. Minimalna krajowa? Śmiech na sali. Nic dziwnego że im się nie chce…
      Jak będą zarabiali 3x tyle (powiedzmy, 8-10 brutto na start), to i będzie można wymagać, bo motywacja do pracy będzie większa. A tak? „Nie podoba się to mnie zwolnijcie, w co drugim miejscu zarobię tyle samo albo i więcej”.

      • Piotr 23 października, 2021 at 9:12 pm Reply

        W dzisiejszych czasach, z takim podejściem do swoich obowiązków (!!) nigdzie nie znajdą pracy w cieplej kabinie samochodu służbowego… Zapewniam !!
        Nie miałem szczęścia spotkać SM jako „trotuaresow”, natomiast z siedzącymi w samochodach, rozmawiałem nawet „stadnie”…. ;))
        Oczywiście, przy rosnącej inflacji, wiele grup zawodowych zarabia zbyt skromnie.

Skomentuj Piotr Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*