Reklama

W Katowicach powstała nowa miejska spółka. Zajmie się promocją i komunikacją z mediami

Jacek Szymik-Kozaczko, prezes Katowickiej Agencji Wydawniczej.

Grzegorz Żądło
Władze Katowic postanowiły powołać nową miejską spółkę – Katowicką Agencją Wydawniczą. Jak informuje urząd, ma się zająć komunikacją z mediami  i mieszkańcami. Jej prezesem został Jacek Szymik-Kozaczko, rzecznik prasowy Uniwersytetu Śląskiego, który w ostatniej kampanii wyborczej był pełnomocnikiem komitetu wyborczego Forum Samorządowe i Marcin Krupa.

O utworzeniu nowej spółki jako pierwsza napisała Gazeta Wyborcza. Katowicka Agencja Wydawnicza znalazła się w strukturach Katowickiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej, która jest jej udziałowcem. KAW została zarejestrowana w KRS 17 września 2021 roku i ma kapitał zakładowy w wysokości 100 000 zł. Jej prezesem jest 34-letni Jacek Szymik-Kozaczko. To rzecznik prasowy Uniwersytetu Śląskiego. W ostatnich wyborach był pełnomocnikiem wyborczym komitetu Forum Samorządowe i Marcin Krupa. Wcześniej sam kandydował na radnego z listy Forum, ale nie uzyskał wystarczającego poparcia, żeby znaleźć się w radzie.

W 2011 roku, kiedy otwierano Uniwersytecką Aleję Gwiazd na ul. Bankowej, Szymik-Kozaczko odcisnął na niej swoją dłoń obok  arcybiskupa Damiana Zimonia, byłego rektor UŚ prof. Janusza Janeczka i ówczesnego prezydenta Katowic Piotra Uszoka.

Szymik-Kozaczko nie tylko jest prezesem nowej miejskiej spółki, ale zasiada też od jakiegoś czasu w radzie nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Katowicach. Z kolei w radzie nadzorczej Katowickiej Agencji Wydawniczej znaleźli się wiceprezydent Katowic Waldemar Bojarun, dyrektor MOSiR Daniel Muc i Andrzej Hołda, prezes Katowickiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej. Z naszych informacji wynika, że członkowie rady dostają po 2000 zł miesięcznie za nadzorowanie KAW.

Czym się się zająć nowa spółka i w jakim celu została powołana? Jaki jest koszt jej utrzymania? Czy spółka ma zatrudniać kolejnych pracowników, a jeśli tak, to ilu i w jakim charakterze? Dlaczego spółka powstała w strukturach KIWK S.A.? Takie pytania zadaliśmy urzędowi miasta. Na większość nie dostaliśmy odpowiedzi.

W tworzeniu polityki informacyjnej całego miasta wzorujemy się na rozwiązaniach wdrożonych wcześniej we Wrocławiu, Krakowie czy Gdańsku. Katowickie spółki miejskie realizują inwestycje o wartości setek milionów złotych, które bezpośrednio przekładają się na wzrost jakości życia naszych mieszkańców. Dlatego komunikacja z mediami oraz mieszkańcami w tym zakresie jest szczególnie ważna. Spółka działa na podstawie Kodeksu spółek handlowych – tym samym Urząd Miasta nie ponosi kosztów jej działalności. Jednocześnie informuję, że realizacja polityki kadrowej w spółkach miejskich nie leży w gestii miasta.” – odpisało nam biuro prasowe.


Tagi:

Komentarze

  1. Złodzieje 5 października, 2023 at 11:27 pm - Reply

    „Z kolei w radzie nadzorczej Katowickiej Agencji Wydawniczej znaleźli się wiceprezydent Katowic Waldemar Bojarun, dyrektor MOSiR Daniel Muc i Andrzej Hołda, prezes Katowickiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej. Z naszych informacji wynika, że członkowie rady dostają po 2000 zł miesięcznie za nadzorowanie KAW.”
    2tyś.miesiecznie! za co sie pytam? jaki nadzor

  2. Jacek 26 października, 2021 at 8:26 am - Reply

    Ciekawe z czego to ta nowa spółeczka będzie się utrzymywać – ja jestem pewien że z kasy KIWK czyli miejskiej, bo skoro UM pisze, że nie z ich pieniędzy to kłamie, bo cała KIWK to są pieniądze miejskie. UM bezpośrednio może nie da kasy, ale przecież cała KIWK to sztuczny twór UM , który zbiera grubą kasę dla UM. Kasa z Uni plus kasa z UM idą na inwestycje w branżę kan ( czyli czytaj nieudolne próby uporządkowania kanalizacji) oraz opłaty z tytułu dzierżawy tych sieci uzyskiwane potem od wodociągów zasilają kasę KIWK, która oddaje dywidendę do UM. I tak kółko się zamyka. Mało tego KIWK ma się przecież przekształcić w nowy twór – jakieś Inwestycje Miejskie czy jakoś tak. Wchłonie cały stary Wydział Inwestycji plus to co ma do tej pory.

  3. Adam 25 października, 2021 at 2:13 pm - Reply

    Odpowiedź miasta można przetłumaczyć: „Budujemy sobie sitwę i co nam zrobicie?”. Gratulacje dla polityków lokalnej władzy za kompetencje w robieniu sobie dobrze…

  4. Piotr 25 października, 2021 at 11:35 am - Reply

    Cytuję: „komunikacji z mediami i mieszkańcami”.

  5. Piotr 25 października, 2021 at 11:02 am - Reply

    Nie mogli Wam tego zaproponowac, przecież znacie rynek i macie zbudowane dobre kontakty z rzesza mieszkańców !!
    Ciule…

Skomentuj Piotr Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*