Reklama

UPC chce uszczęśliwiać ludzi na siłę i jeszcze każe im za to płacić

Grzegorz Żądło
Firma UPC zaproponowała mi właśnie, że dwukrotnie przyspieszy mój internet. W zamian chce jednak, żebym płacił jej 7 zł miesięcznie więcej. Co jeśli się nie zgodzę, bo dotychczasowa szybkość łączą w zupełności mi wystarczy? Mogę rozwiązać umowę.

To nie pierwszy przypadek, kiedy firma z branży telekomunikacyjnej stawia swoim klientom ultimatum. Tak było choćby z siecią T-Mobile, która dała korzystającym z jej usług wybór: albo zmiana taryfy, albo podwyżka. W grę wchodziło też rozwiązanie umowy bez konsekwencji. Podobnie postępuje teraz UPC. Teoretycznie wszystko jest w porządku: nie chcesz być naszym klientem na naszych warunkach, idź gdzie indziej. Tyle że nie tak powinna wyglądać współpraca dostawcy usług z osobami, które regularnie i to już od wielu lat płacą mu za usługi. Zapytałem rzecznika prasowego UPC dlaczego firma chce mnie i tysiące ludzi w całym kraju uszczęśliwiać na siłę. Jak się okazuje, akcja dotyczy tylko tych osób, które nie mają podpisanej umowy terminowej. Czyli umowa już im się skończyła i mogą ją w każdej chwili wypowiedzieć. – Zgodnie z prawem, klient którego nie obejmuje kontakt terminowy na usługi telekomunikacyjne, ma kilka możliwości działania, w tym rozwiązanie umowy, ale także możliwość wyboru innej oferty, najlepiej dostosowanej do jego potrzeb. Jeśli posiadana oferta Panu odpowiada, zachęcamy do podpisania umowy terminowej, podobnie jak zachęcamy do tego wszystkich klientów, ponieważ zależy nam na tym, by nadal korzystali oni z naszych usług – wyjaśnia Michał Fura, rzecznik UPC w Polsce.

UPC przysyła swoim klientom takie listy
UPC przysyła swoim klientom takie listy

Z tego ostatniego zdania wynika poniekąd, że jeśli zdecyduję się na podpisanie nowej umowy, wówczas warunki, które mam na tej dotychczasowej nie ulegną zmianie. Czy tak rzeczywiście jest, do końca nie jestem przekonany. Mimo mojej prośby, rzecznik UPC nie doprecyzował bowiem swojej wypowiedzi (jak tylko to zrobi, uzupełnię tekst). Gdyby jednak tak było, to mamy do czynienia ze swego rodzaju szantażem. Choć Michał Fura ma na ten temat inne zdanie. – Klienci, których dotyczy zmiana, zostali o tym odpowiednio wcześniej poinformowani, by móc dokonać świadomego wyboru i skorzystać z wszystkich przysługujących przez prawo możliwości działania – tłumaczy.

Niestety UPC wie, że w wielu miejscach te możliwości świadomego wyboru są mocne ograniczone, a gdzieniegdzie wręcz niemożliwe. Pozostaje więc stary sprawdzony sposób, zresztą podsunięty przez spotkanego przypadkiem na klatce schodowej przedstawiciela UPC! Trzeba rozwiązać umowę i poczekać. Dział utrzymania klienta pewnie stanie na wysokości zadania i wszystko zostanie po staremu. Tylko po co ten list i denerwowanie klienta?


Tagi:

Komentarze

  1. Tomasz 31 grudnia, 2018 at 4:54 pm - Reply

    Liczą na lenistwo swoich klientów i że nie będzie się im chciało szukać innego dostawcy usług. Oby się nie przeliczyli 😉

    • P Śl 1 stycznia, 2019 at 11:32 pm Reply

      Na dzień dzisiejszy to już jest raczej harakiri. W dobie internetu na kartę, mobilnego, za grosze to już raczej nie jest taki duży problem. W prosty sposób można dać sobie czas do namysłu albo przenieść się na to na stałe. W sumie nie wiem czy to nie jest korzystniejsze rozwiązanie.

  2. Marek Swatek 6 listopada, 2014 at 1:20 pm - Reply

    W tym piśmie mogli by napisać ze przyspieszają internet nawet 10 razy to nic nie zmienia. Wydaje mi się że 99% ludzi nie wykorzystuje prędkości swojego internetu. Dla mnie osobiście najważniejsza jest niezawodność oraz cena ale skoro UPC chce podnieść cenę może będzie trzeba poszukać Internetu gdzieś indziej

Skomentuj Tomasz Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*