Jest reakcja Uniwersytetu Śląskiego na epidemię koronawirusa. Rektor uczelni zaleca wstrzymanie się od wyjazdów i przyjazdów z zagranicy. Do tej pory jedna osoba na UŚ samodzielnie poddała się kwarantannie.
W związku z doniesieniami dotyczącymi epidemii koronawirusa, katowicka uczelnia wydała komunikat. Rektor Uniwersytetu Śląskiego zadecydował o wstrzymaniu do odwołania wyjazdów i przyjazdów z Chin, Korei Południowej, Włoch (w szczególności regionów: Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont, Emilia Romania), Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu.
Jak mówi Jacek Szymik-Kozaczko, rzecznik prasowy UŚ, już wcześniej wyjazd osób przebywających i wybierających się na wymianę studencką do Chin został anulowany. – Mamy też dużo studentów z Korei, ale oni przyjechali do nas już wcześniej, jeszcze przed wybuchem epidemii i są zdrowi – mówi Szymik-Kozaczko. W ostatnich dniach z Włoch do Katowic wróciła jedna z lektorek. Nie miała żadnych niepokojących objawów, ale postanowiła samodzielnie poddać się zalecanej, dwutygodniowej kwarantannie. Poza tym UŚ sprawdza, ile dokładnie osób przebywa aktualnie na wyjazdach zagranicznych.
Zgodnie z decyzją władz uczelni, „pracownicy, studenci i doktoranci, którzy przebywali ostatnio w wymienionych wyżej krajach i regionach powinni ograniczyć aktywność społeczno-zawodową i pozostać w domu przez okres 14 dni„. W tym czasie zalecane jest obserwowanie stanu zdrowia. W przypadku pojawienia się dolegliwości, zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektoratu Sanitarnego, należy skontaktować się telefonicznie ze stacją sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się do szpitala z oddziałem zakaźnym, gdzie po diagnozie podjęte zostaną dalsze czynności medyczne.
Na Uniwersytecie Śląskim wprowadzone zostały działania profilaktyczne. W toaletach pojawiły się instrukcje dotyczące dokładnego mycia rąk i dozowniki ze środkami antybakteryjnymi. Uczelnia przypomina o zasadach higieny i monitoruje sytuację związaną z epidemią koronawirusa.
