Reklama

Ulicami Katowic przeszedł marsz nacjonalistów. Była też kontrmanifestacja [ZDJĘCIA]

Grzegorz Żądło
Duże siły policji z armatką wodną na czele i kilkudziesięcioma radiowozami zabezpieczały w sobotę marsz nacjonalistów, który przeszedł z pl. Miarki na pl. Wolności. Po drodze na środowiska skrajnie prawicowe czekała kontrmanifestacja środowisk lewicowych, które zgromadziły się na pl. Sejmu Śląskiego. Było spokojnie.

Od kilku dni planowany na sobotę marsz budził duże emocje i kontrowersje. Głównie z powodu swojej nazwy – „Katowice miastem nacjonalizmu”. Doszło nawet do tego, że w piątek wiceprezydent Katowic zapowiedział skierowanie pozwu przeciwko organizatorom marszu, bo zdaniem władz Katowic, takie przedstawienie miasta jak w nazwie pochodu wpływa negatywnie na jego wizerunek i narusza dobre imię Katowic. Dziś, już po marszu, Bogumił Sobula potwierdził, że prawnicy miasta pracują nad pozwem.

W marszu, który rozpoczął się na pl. Miarki, wzięło udział około 120 osób. Byli wśród nich m.in. przedstawiciele Obozu Radykalno-Narodowego i kibice GKS Katowice. Podczas przemarszu ulicami Jagiellońską, Francuską, Warszawską, 3 Maja i pl. Wolności powtarzali kilka tych samych haseł. Wśród nich: Katowice miastem nacjonalizmu, PIS-PO jedno zło, Antifa łowcy hiva czy Białe życie ma znaczenie. Kiedy przechodzili obok kontrmanifestacji „Katowice przeciw nienawiści! Mówimy NIE nacjonalizmowi”, dorzucili hasło: Zakaz pedałowania. W tym samym czasie uczestnicy lewicowego zgromadzenia (było ich około 150) krzyczeli: Precz z faszyzmem. W tej manifestacji wzięło udział kilku katowickich radych (Jarosław Makowski, Łukasz Borkowski i Adam Lejman-Gąska), posłanka Monika Rosa i europoseł Łukasz Kohut.

Uczestnicy lewicowej kontrmanifestacji zwracali uwagę policji i przedstawicielom urzędu miasta, że nacjonaliści mają na transparentach zakazane znaki i symbole, ale nikt nie zareagował. Obydwie manifestacje były jednak nagrywane przez policję, więc, jeśli rzeczywiście uczestnicy marszu używali zabronionych w Polsce symboli, być może zostanie to wychwycone podczas analizy tych nagrań.

Obydwie manifestacje zabezpieczało 277 policjantów z KMP w Katowicach, oddziałów prewencji w Katowicach i Częstochowie oraz kontrterroryści i zespół antykonfliktowy.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*