Reklama

Uchodźca musi chodzić w podartych ubraniach i starych butach. Tego chce madka dziecią [KOMENTARZ]

Grzegorz Żądło
Jeśli zbierane dla Ukraińców buty muszą być nowe, to znaczy, że z tą wojną to nie do końca musi być prawda – komentuje jeden z drugim, a inni równie rozgarnięci przytakują. A rowery i hulajnogi to po co im, przecież to nie jest pierwsza potrzeba? Poza tym naszym „dziecią” nikt nie daje rowerów – dodają inni, którzy uważają, że trzeba pomagać, ale „z głową”. Szkoda, że do swoich głów za dużo nie zdążyli włożyć, przy czym brak zasad poprawnej polszczyzny to najmniejszy problem.

Kolejne inicjatywy, które mają pomóc uchodźcom, wywołują negatywne komentarze. Zapewne stoi za nimi mniejszość, ale za to mniejszość dość głośna. Mniejszość, która nie potrafi poprawnie napisać celownika liczby mnogiej słów dzieci czy uchodźcy (co to jest celownik?!), ale za to potrafi zainspirować podobnie do siebie myślących, a właściwie niemyślących.

Najnowszym powodem do wyrażania swoich niemyśli są organizowane w Katowicach dwie zbiórki: butów oraz rowerów i hulajnóg. Oburzenie części komentujących wywołała informacja, że buty powinny być nowe. Ale jak to nowe? Uchodźca w nowych butach? Jeszcze czego? Niech bierze używane, a najlepiej z odklejoną podeszwą i dziurami. Wtedy to rozumiem, prawdziwy uchodźca. Jak z obrazka. Nowe buty należą się naszym „dziecią”, a nie obcym.

Wiem, że tłumaczenie tak ograniczonym ludziom czegokolwiek nie ma większego sensu, ale spróbuję.

Po pierwsze, może trudno to sobie wyobrazić, ale przed wojną Ukraińcy żyli podobnie jak my. Kupowali podobne rzeczy, ubierali się w tych samych sieciówkach, używali telefonów komórkowych tych samych producentów itd. itp. Jeśli sobie to uświadomicie, będzie wam łatwiej postawić się w sytuacji kogoś, kto ucieka przed bombami z jedną torbą. Owszem, przeżył i jest bezpieczny, ale chciałby w miarę normalnie funkcjonować. Owszem, jest wdzięczny za pomoc i dary, ale niekoniecznie musi się cieszyć ze starych znoszonych butów, a wiele takich trafia do punktów, gdzie prowadzone są zbiórki.

Jeszcze raz, żeby to zrozumieć, trzeba wykazać się empatią i postawić na miejscu Ukraińców. Takie rzeczy jak ubrania czy obuwie są istotne zwłaszcza dla nastolatków. Często decydują o przynależności do jakieś grupy społecznej czy towarzyskiej. Dzieci i młodzież wyrwani ze swojego środowiska, trafiają do polskich szkół, gdzie mają pod górkę, bo nie znają języka. Czy dodatkowo powinniśmy ich dobijać spojrzeniami i docinkami rówieśników, bo noszą stare buty i ubrania? Sama wojna i ucieczka z kraju to za mała trauma?

W całej sprawie negatywnie nastawionym do niesienia pomocy umyka chyba jeden istotny szczegół. Otóż, zarówno buty, jak i ubrania pochodzą z dobrowolnych zbiórek. To mieszkańcy Katowic sami decydują, czy chcą wydać swoje pieniądze i kupić komuś obcemu nowe buty, czy też nie chcą. To nie miasto czy rząd kupują te buty. Wtedy można by jeszcze próbować zrozumieć oburzenie niektórych. Ale nie, to pieniądze ludzi, którzy mogą z nimi zrobić co tylko im się podoba.

Jeszcze bardziej mogą dziwić negatywne komentarze do zbiórki rowerów i hulajnóg, którą zainicjował urząd miasta, bo tu żadnych pieniędzy nikt nie wydaje. Po prostu, kto chce, oddaje swój używany rower, który następnie trafia do akademików przy ul. Franciszkańskiej. Mieszka tu około 400 uchodźców, z których wiele osób to dzieci. Trzeba było zobaczyć ich radość, kiedy dowiedziały się, że będą teraz mogły jeździć na rowerach i hulajnogach, bo ktoś uznał, że podzieli się z nimi tym, co często jest mu już niepotrzebne.

Pisanie, że zamiast ukraińskim uchodźcom, można by te rowery dać polskim dzieciom z domów dziecka, jest czystą demagogią. Jeśli ktoś wskaże mi w Katowicach czy najbliższej okolicy dom dziecka, w którym potrzebne są używane rowery czy hulajnogi, osobiście zorganizuję zbiórkę, która nagłośnię gdzie tylko się da.

Przywoływanie przy każdej okazji przykładu domów dziecka, które rzekomo są w Polsce zaniedbywane, jest, delikatnie mówiąc, nadużyciem. 99% piszących o tym ludzi nigdy w domu dziecka nie było i nie ma zielonego pojęcia co tam jest potrzebne. Dajcie więc już spokój tym biednym dzieciom i nie zasłaniajcie się nimi chcąc atakować uchodźców.

A tak poza wszystkim, nie chcecie pomagać, nie pomagajcie. Nie przeszkadzajcie jednak tym, którzy tę pomoc niosą.


Tagi:

Komentarze

  1. Sebastian 14 kwietnia, 2022 at 7:26 pm - Reply

    Brawo!
    Świetnie Pan to ujął!
    Często z Panem polemizuję ale tym razem pełne poparcie!

Dodaj komentarz

*
*