Reklama

Tour de Pologne, czyli Katowice w telewizji

Grzegorz Żądło
Niewykorzystany potencjał Strefy Kultury z jednej i bardzo zielone miasto z drugiej strony. Jak wypadły Katowice podczas transmisji telewizyjnej trzeciego etapu Tour de Pologne? Ogólna ocena jest pozytywna.

Z racji tego, że w mieście mnie nie ma, postanowiłem obejrzeć katowicki etap tegorocznego wyścigu w telewizji. Transmisję przeprowadzały TVP Sport (częściowo też TVP 1) oraz Eurosport 2. Obraz był ten sam (jedna realizacja), różni komentatorzy. Przerzucałem się od czasu do czasu to na telewizję publiczną, to na Eurosport.

Co przede wszystkim rzucało się w oczy to dużo zieleni. Katowice zostały pokazane w tv jako miasto lasów, parków i ogólnie mniej lub bardziej urządzonej zieleni. Po stronie plusów również ładny wygląd ul. Kościuszki (świetne ujęcie przez wieżę spadochronową) i rondo gen. Ziętka, które podobnie jak Pętla Słoneczna dobrze prezentuje się „z góry”. Niestety, realizator bardzo mało uwagi poświęcił Strefie Kultury, która z powietrza została pokazana raz czy dwa. To o tyle dziwne, że urząd miasta właśnie dlatego poprowadził trasę wyścigu przy nowych budynkach, żeby można je było Polsce pokazać. Komentatorzy TVP ograniczyli się do odczytania nazw poszczególnych obiektów.

Bardziej wylewni (nie tyle w sprawie strefy, tylko ogólnie) byli ci z Eurosportu. Może dlatego, że jeden z panów mieszkał kiedyś na Śląsku. Było więc trochę o kulturze i muzyce (m.in koncertach w Spodku i Janie „Kyksie” Skrzeku) oraz architekturze.

Tyle plusów, minusy też były. Bardzo złe wrażenie robiły puste działki w centrum. Jedna naprzeciwko kościoła św. Piotra i Pawła, druga po wyburzonej kamienicy Jerzego Seiferta. Źle wyglądały zniszczone napisami kamienice przy ul. Mikołowskiej i Granicznej. Podobnie zresztą jak hotel Katowice oszpecony od północy dużą reklamą.

Tak to wyglądało podczas wyścigu. Tuż po jego zakończeniu, telewizje prezentowały jeszcze zdjęcia lotnicze. Tym razem realizator pokazał m.in. kampus Uniwersytetu Śląskiego, część Doliny Trzech Stawów, pl. Sejmu Śląskiego i gmach Sejmu (który został jednak podpisany jako budynek sądu okręgowego) oraz węzeł Murckowska. Wtedy też komentatorzy Eurosportu w pochlebnych słowach wypowiadali się na temat zmian, jakie w ostatnich latach zaszły w Katowicach.

Na koniec jeszcze jedno ujęcie. Przebudowywanego Rynku i pl. Kwiatowego. Z góry widać, że na razie zieleni jest tu wciąż za mało.


Tagi:

Komentarze

  1. koszutka 9 sierpnia, 2015 at 9:36 pm - Reply

    Katowice w telewizorze, czyli kolejny fetysz dla małych ludzików władzy.

  2. Krzysztof 5 sierpnia, 2015 at 10:51 am - Reply

    niestety, nie oglądałem całej relacji, tylko moment samej dekoracji zawodników.
    co mnie rzuciło się w oczy kiedy oglądałem relację w tvp1, to wyburzany budynek dokp. gdyby to ode mnie zależało, to własnie z tego powodu dekorację zorganizowałbym w innym miejscu.

  3. Marek 4 sierpnia, 2015 at 10:26 pm - Reply

    Z kolei uważam, że słabo pokazano kato. Znów niestety. O ile w pierwszych latach pokazywano super, wręcz z przesadą, pokazywano co chwilę Mariacką albo Kościół Mariacki, Gmach Sejmu etc. tak od roku nie pokazuje się NIC. Teraz było ciut lepiej bo rzeczywiście DOPIERO na koniec relacji, gdy wielu telewidzów już przełączyło program, pokazano parę ujęć z lotu ptaka. A szkoda bo po zmianach jest co pokazać. Tym bardziej dziwi fakt, że ponoć UM przygotowuje ściągawkę dla realizatorów co pokazać i jak. Gdzieś tu zawiodła komunikacja między UM a tv oraz realizacja tych założeń . Z kolei w centrum uderzyła mnie inna rzecz. O ile z pozycji pieszego tory tramwajowe na korfantego są w miarę zielone tak z lotu ptaka wyglądały jak klepowisko.

Skomentuj Krzysztof Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*