Reklama

To nie są pączki. House of Donuts w Katowicach

Łukasz Kądziołka
NOWE MIEJSCE Są kolorowe, z polewą i posypką, ale przede wszystkim prawdziwe. Chociaż nazwa kojarzy się z popularnym serialem, to nie ma tu żadnej intrygi. Od środy w Katowicach działa kawiarnia w amerykańskim stylu. Można w niej kupić donuty (nie mylić z pączkami).

Na pączka się obrażają, bo to zupełnie co innego. Nie chcą też słyszeć o donutach z hipermarketu. To ma być pierwsze miejsce w Katowicach, gdzie serwują prawdziwe donuty. – W przeciwieństwie do tego co dostaniemy w hipermarketach lub innych sieciówkach, nasze ciasto jest pełne. Tam jest napompowane i nie czujemy tego co gryziemy. Mało tego, one zwykle nie są nadziewane i są polewane lukrem – mówi Julia Krzanowska, właścicielka sieci House of Donuts. Sieci, ponieważ to już nie jest raczkujący interes. Katowicki lokal otwiera się po dwóch latach od powstania pierwszej cukiernio-kawiarni w Krakowie. Po pół roku była następna, zaraz obok Rynku Głównego, a później ruszył food truck. – Pomysł na początku był bardzo nieśmiały. Narodził się podczas naszej podróży do Stanów. Zainspirowały mnie dwie duże sieci, Tim Hortons i Dunkin’ Donuts – opowiada Julia, która prowadzi sieć razem ze swoim chłopakiem Damianem.

Zapewnia, że ciasto nie ma w sobie żadnych spulchniaczy czy ulepszaczy i wyrabiane jej według jej własnej receptury. Ta, oczywiście, jest ściśle tajna. Natomiast środek nie jest pusty, w środku jest nadzienie. To pięć podstawowych smaków, które zmieniają się sezonowo (np. truskawka, brzoskwinia, karmel solony z orzeszkami czy wanilia). – Są to nadzienia oparte na świeżych produktach i dżemach wysokiej jakości, a nie przetworzonej papce – mówi właścicielka. Podobnie jest z polewami. Nie dostaniemy tu lukru. Wszystkie są na bazie czekolad. Taki donut do niskokalorycznych nie należy, ale zawsze można wpaść na kawę.

Będą też ciasta: wegańsko-bezglutenowy piernik, marchewkowe i tarta ze śliwką, a oprócz tego dużo zdrowych dodatków. – Stworzyliśmy takie ciasta, które w smaku nie odbiegają od tych tradycyjnych. Bazujemy na mące jaglanej, kasztanowej, paście daktylowej, paście słonecznikowej – tłumaczy Julia.

Równocześnie z otwarciem lokalu, dzisiaj rusza również aplikacja na smartfony. Dzięki niej można stworzyć swojego donuta i odebrać go na miejscu w lokalu.

House of Donuts działa przy ul. Teatralnej 10. Lokal czynny jest w godz. 7.30-21 (poniedziałek-piątek) i 10-22 (sobota-niedziela).


Tagi:

Komentarze

  1. Kasia 14 września, 2016 at 3:01 pm - Reply

    Będę musiała spróbować, bo uwielbiam pączki! Mimo, że nie powinnam ich jeść bo jestem na diecie 😀 Jutro podjadę na degustację 🙂

Skomentuj Kasia Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*