Reklama

Strajk kobiet na Rynku w Katowicach. Przyszło niewiele osób

Ł. K.
Z okazji Dnia Kobiet i po to, aby przypomnieć o swoich prawach. Kobiety zebrały się na katowickim Rynku, bo – jak mówią – źle się dzieje w Polsce. W wydarzeniu wzięło udział kilkadziesiąt osób.

„Solidarność jest kobietą” – skandowały uczestniczki strajku kobiet na katowickim Rynku. To jedno z sześciu wydarzeń, które odbyły się z okazji Dnia Kobiet w województwie śląskim. – Uważam, że kobiety może za mało znaczą, ale one też nie za bardzo chcą. Mają różne obowiązki, szkoda, że się nie angażują. Ja się angażowałam przez całe życie w prace zawodową, w zajmowanie się dziećmi i teraz przynajmniej wydaje mi się, że jestem spełniona – mówi pani Bożena z Katowic. Swoje postulaty kobiety mogły zapisywać na przygotowanych kartkach. Te „życzenia” mają trafić później do polityków samorządowych i rządowych. Jeden z nich wpisała na listę 17-letnia Weronika z Sosnowca. – Młodzież staje się coraz bardziej świadoma i wcześniej zaczyna współżyć seksualnie. I jeśli siebie się odpowiednio nie chroni, czyli nie stosuje się antykoncepcji albo prezerwatyw, później wychodzi z tego niechciana ciąża – mówi Weronika Równicka. To dlatego jej postulatem jest łatwiejszy dostęp do wizyt u ginekologa i antykoncepcji.

W strajku kobiet na katowickim Ryku wzięło udział kilkadziesiąt osób. Podczas krótkiej manifestacji, przed Teatrem Śląskim stanęła „Statua Wolności Polskich Kobiet”. Pozostałe manifestacje kobiet odbyły się w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Siemianowicach Śląskich, Chorzowie i Gliwicach.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*