Naprawa zepsutej sprężarki do mrożenia lodu na lodowisku w małej hali Spodka będzie bardziej problematyczna niż się wydawało. Okazuje się, że sprzęt nie jest jednak na gwarancji. Tymczasowo miasto wynajęło inny.
W środę zarządca Spodka i MCK poinformował, że po raz kolejny doszło do awarii urządzenia do mrożenia lodu. W związku z tym, że utrzymanie tego sprzętu leży po stronie miasta, PTWP Event Center zamknęło lodowisko i czekało na ruch gminy. W czwartek rzecznik prasowy UM Katowice Ewa Lipka poinformowała nas, że miasto wynajmie tymczasowo inne urządzenie, a zepsuta sprężarka zostanie naprawiona w ramach gwarancji. Kilka tygodni temu miasto zapłaciło bowiem za naprawę 31 793 zł netto.
W piątek rzecznik UM przekazała nam, że jednak nie będzie naprawy na gwarancji, bo zepsuła się inna część niż ostatnio. – Awarii uległy zawory w sprężarce, których nie obejmuje gwarancja udzielona przez serwisanta. Obecnie analizowane są potencjalne rozwiązania docelowe, a jako rozwiązanie tymczasowe wynajęliśmy agregat wody lodowej, który jest już na obiekcie – informuje Lipka.
Tafla w „Satelicie” jest już mrożona, a lodowisko ma być gotowe do użytku prawdopodobnie od niedzieli.
