Reklama

Rząd luzuje niektóre obostrzenia, ale jednocześnie zapowiada, że ograniczenia mogą potrwać nawet dwa lata

Grzegorz Żądło
Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformowali o nowych decyzjach rządu odnośnie wprowadzonych do tej pory obostrzeń. Te zostaną nieco złagodzone od poniedziałku 20 kwietnia. Jednocześnie padła jasna deklaracja, że maseczki trzeba będzie nosić do czasu wynalezienia szczepionki, co może nastąpić za rok, a może nawet dwa lata.

Poprzez nasze działania kupujemy sobie czas – po raz kolejny powtórzył na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Rząd zdaje sobie sprawę, że dłużej Polaków w domach trzymać nie może, dlatego od poniedziałku ogólnonarodowa kwarantanna i izolacja zostaną nieco złagodzone.

Przede wszystkim otwarte zostaną lasy i parki. Choć słowo otwarte należy traktować umownie, bo przecież nikt lasów nie ogrodził (chociaż niektóre parki już tak). Po prostu wstęp do tych miejsc będzie za kilka dni legalny. Nie dotyczy to zlokalizowanych w parkach czy w innych miejscach placów zabaw. Te nadal będą zamknięte. Możliwe będzie także przemieszczanie się w celach rekreacyjnych.

Inne istotne zmiany, które zostaną wprowadzone od poniedziałku, dotyczą handlu. W sklepach będzie mogło jednocześnie przebywać więcej klientów niż obecnie. W tych do 100 m kw. będą to cztery osoby na jedną kasę (obecnie 3), a w sklepach powyżej 100 m kw. jeden klient na 15 m kw. powierzchni.

Podobne zasady będą obowiązywać w kościołach. Tu też we mszy czy nabożeństwie będzie mógł uczestniczyć jeden wierny na 15 m kw. powierzchni świątyni.
Ostania zmiana, która wejdzie w życie w poniedziałek 20 kwietnia to obniżenie wieku osób, które mogą się przemieszczać bez opieki dorosłego z 18 do 13 lat.

Musimy się przygotować do nowej rzeczywistości gospodarczej. Będzie ją określała zasada trzech I: izolacja, identyfikacja i informatyzacja – mówił premier.

Izolacja to m.in. jak najczęstsze przebywanie w domu i obowiązek noszenia maseczek w miejscach publicznych. Identyfikacja to bardziej skuteczne sprawdzanie z kim miały kontakt zakażone osoby oraz kontrolowanie ich poprzez aplikację. Informatyzacja to jak najwięcej pracy zdalnej i załatwiania spraw przez internet.

Chcemy przedstawiać w pewnych interwałach czasowych, co tydzień albo co dwa, kolejne etapy, w których będziemy łagodzić obostrzenia. Będziemy otwierać rzemiosło, handel, usługi, a na samym końcu usługi typu salony tatuażu, rehabilitacji i te miejsca, gdzie jest bliski kontakt człowieka z człowiekiem – zapowiedział premier.

Drugi etap łagodzenia obostrzeń ma objąć m.in. ponowne otwarcie sklepów budowlanych w weekendy, otwarcie hoteli i innych miejsc noclegowych oraz niektórych instytucji kultury, jak muzea, galerie czy biblioteki.

Kolejny etap to otwarcie gastronomii (stacjonarnie), sklepów w galeriach handlowych (oprócz tych, które działają cały czas), salonów fryzjerskich i kosmetycznych.

Również w tym etapie mają zacząć się odbywać wydarzenia sportowe na otwartej przestrzeni gromadzące do 50 osób, ale bez udziału publiczności (czyli np. mecze piłkarskie). W pewnym zakresie mają też zostać otwarte żłobki, przedszkola i szkoły (klasy 1-3). Minister zdrowia zastrzegł jednak, że nie chodzi o całkowite otwarcie, a o zapewnienie opieki tym dzieciom, których rodzice koniecznie muszą już wrócić do pracy.

Ostatni etap łagodzenia obostrzeń obejmie funkcjonowanie m.in. salonów tatuażu, masażu czy solariów oraz teatrów i kin. Wszystko ma jednak odbywać się w reżimie sanitarnym, przez co należy rozumieć noszenie maseczek i ograniczenie liczby osób przebywających jednocześnie w salach.

Jak zapowiedział premier, wprowadzanie kolejnych etapów w życie będzie zależało od sytuacji epidemicznej w Polsce. Jeśli krzywa zakażeń będzie się wypłaszczać albo spadać, wówczas łagodzenie obostrzeń będzie następować szybciej. W innej sytuacji, na kolejne etapy będziemy musieli poczekać.
Krótko wyjaśnił to minister zdrowia. – Wszystko zależy od liczby zakażonych, liczby wolnych łóżek w szpitalach i liczby respiratorów.

Dodał, że musimy się przygotować na życie w reżimie sanitarnym. – Będziemy musieli nauczyć się żyć z epidemią przez dłuższy czas. Jedyną datą, którą jest pewna (w kontekście zniesienia obostrzeń – przyp. red.), jest pojawienie się szczepionki i leków. Zasłanianie twarzy w miejscach publicznych, dezynfekowanie możliwie często powierzchni i rąk, zachowywanie dystansu, przebywanie na kwarantannie bądź w izolacji, ochrona osób najsłabszych i narażonych na powikłania i maksymalne używanie zdalnej formy pracy – musimy nauczyć się z tym żyć, przez rok, półtora, może przez dwa lata.


Tagi:

Komentarze

  1. Paweł Skobar 17 kwietnia, 2020 at 3:26 pm - Reply

    Od Jaruzelskiego do Kaczyńskiego. Kto by się spodziewał… Tymczasem policja tfu wróć milicja kupuje 30 mln sztuk amunicji (gdzie do tej pory kupowała ok. 10 mln sztuk rocznie) i armatki wodne za 20 mln. Wszystko dla dobra obywateli. Niech nam żyje narodowo-socjalistyczna władza Kaczyńskiego! Niech żyje! Niech żyje! Niech żyje!

    • rohaks 17 kwietnia, 2020 at 11:44 pm Reply

      Przypomnę tylko, że do górników strzelali za Tuska. Nie tylko w Jastrzębiu i nie tylko do górników. To tak apropo polityki miłości.

      • Grzegorz Żądło 18 kwietnia, 2020 at 9:35 am Reply

        Przypomnę tylko, że ci górnicy np. zamurowali zarząd JSW w swojej siedzibie i obrzucali petardami i kamieniami policję i dziennikarzy. Trzymajmy się faktów.

        • rohaks 18 kwietnia, 2020 at 12:22 pm Reply

          Tuskowi wolno strzelać do niewinnych ludzi, a Kaczyński kupuje armatki wodne i od razu jest narodowym socjalistą czyli hitlerowcem. Czy to jest wyważona ocena? Trzymajmy się kontekstu wypowiedzi.
          Tusk czy też premier Kopacz strzela do protestujących po wcześniejszych prowokacyjnych wystąpieniach z bronią, 30 osób jest rannych i w tym nie ma nic złego bo Tuskowi wolno pilnować prawa. Kaczyński pilnujący prawa to hitlerowiec. Przy czym zamurowanym włos z głowy nie spadł.

          • Anna 18 kwietnia, 2020 at 2:02 pm Reply

            Kaczyński pilnujący prawa? Rohaks skończ pić. Ten koleś już tyle razy złamał Konstytucję i inne prawa, że ciężko zliczyć.

          • Grzegorz Żądło 18 kwietnia, 2020 at 1:08 pm Reply

            Każdej władzy wolno strzelać do wszystkich, którzy stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia innych. Czy to są górnicy, kibole czy inna grupa, która myśli, że w grupie jest bezkarna i że może sobie rzucać w innych ludzi kamieniami, petardami czy czymkolwiek innym.

  2. Lk 17 kwietnia, 2020 at 1:57 pm - Reply

    Dalej nie ma poluzowania gospodarki tylko propaganda pis !!!

Skomentuj Lk Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*