Można się było tego spodziewać, choć skala problemu zaskoczyła nawet najbardziej zaprawionych w bojach kierowców. Początek remontu wiaduktu na ul. Murckowskiej spowodował wielokilometrowe korki. Jak donoszą nasi czytelnicy, samochody jadące w kierunku Katowic od wschodu stały nawet przy M1 w Czeladzi i os. Syberka w Będzinie. Z drugiej strony jest trochę lepiej.
Remont wiaduktu nad ul. Porcelanową na DK86 to kolejne utrudnienie na tej trasie. Od kilku lat trwa przebudowa węzła w Giszowcu na tzw. trzech garbach. Do korków na Murckowskiej kierowcy zdążyli się więc już przyzwyczaić, ale mimo wszystko długość tych, które utworzyły się dzisiaj, ich zaskoczyła.
– Trasa Siemianowice-Katowice Porcelanowa 1h 40 minut. Masakra – komentuje na naszym Facebooku pani Iwona.
– W stronę Tychów korek o godz. 5.40 zaczynał się na os. Gwiazdy – dodaje pani Beata.
– W kierunku Giszowca (od Chorzowa) korek od tunelu. Przejazd z Bytomia do Giszowca – 2h. Autobusy z Giszowca do centrum po 30 minut spóźnienia. I więcej – donosi pani Ksymena.
– O 6:30 stała już Murckowska i Roździeńskiego. Teraz to tam już pewnie jest korek ze wszystkich kierunków – pisze pani Ewa.
– Wyszłam z domu na Giszu 7.10, od 7.35 stoję w centrum, korek na Sosnowiec jak mur chiński, zapewne go widać z kosmosu – ironizuje pani Judyta.
– O 6.50 wjechałem na Roździeńskiego przy 3 Stawach i korek w stronę Giszowca ciągnął się daleko za zjazd na Dąbrowę – informuje pan Oskar.
Jezdnia w kierunku Tychów na wiadukcie nad ul. Porcelanową została zamknięta na ponad miesiąc. Ruch został przeniesiony na jeden pas jezdni w kierunku Sosnowca. Natomiast ruch w kierunku Sosnowca odbywa się dwoma pasami, a nie jak dotychczas trzema. Po wykonaniu pierwszego etapu remontu, nastąpi całkowite zamknięcie jezdni w kierunku Sosnowca. Ruch w obu kierunkach zostanie przeniesiony na jezdnię w kierunku Tychów.
Prace mają potrwać do 12 grudnia włącznie. Normalna organizacja ruchu powinna zostać przywrócona w poniedziałek, 13 grudnia.
Jak tłumaczy MZUiM, wiadukt był już w tak złym stanie, że prace naprawcze trzeba było przeprowadzić przed okresem zimowym.
to nie mogli tego zrobić w lato kiedy było zecydowanie mniej samochodów ?skoro wiadukt w tak fatalnym stanie to pewnie w lato już było o tym wiadomo a nie dopiero jak cos się wali to trzeba szybko npawiać! tylko pewnie nagle okazało się że są pieniądze które trzeba wykorzytać do końca roku i stąd ten romont
Listopad, mokro, zimno, deszcz – to najlepszy okres dla prowadzenia remontu na drodze wg MZUiM.
25 lat nie remontowano tego wiaduktu i teraz NAGLE w październiku okazało się ze jest AŻ W TAK złym stanie?
Pół roku temu nie można było tego remontu przewidzieć/zaplanować?
W wakacje gdy nie ma studentów, szkoły, połowa aglomeracji jest na wakacjach takie remonty się prowadzi…..
Mam nieodparte wrażenie że cały MZUiM działa ciągle w trybie zarządzania kryzysowego i “gaszenia przysłowiowego pożaru w burdelu” 😉
Niech tą droge zwężą na zawsze będzie mniejszy ruch bo ludzie przesiądąsię na autobusy i rowery.
No jasne – że też na to nie wpadłem 😉 Wszyscy przesiadają się na rowery, co tam śnieg, deszcz, ślisko, ciemno – ma być ekologicznie…
Z cyklu kundle mądrości. Ale fakt faktem bus pas dla komunikacji można stworzyć. Przygłupy niech stoją w korkach, ale autobusy z pasażerami powinny mieć pierwszeństwo.