Reklama

Ratowała dzieci zatrute ołowiem. Teraz została honorowym obywatelem Katowic

Ł. K.
Podczas uroczystej sesji rady miasta wręczone zostały wyróżnienia. Honorowym obywatelem Katowic została lekarka, które poświęciła swoje życie ratowaniu przede wszystkim dzieci. Tytuł zasłużonych dla Katowic otrzymały dwie instytucje – Nadleśnictwo Katowice oraz Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa.

Z okazji urodzin miasta odbyła się uroczysta sesja rady miasta. Największe brawa zebrała Jolanta Wadowska-Król, której rada miasta przyznała tytuł honorowego obywatela Katowic. – Będąc mieszkanką miasta Katowic, to jest wielka satysfakcja, ale będąc honorowym obywatelem Katowic, to jest wielkie wyróżnienie – dziękowała Jolanta Wadowska-Król. Lekarka poświęciła się na rzecz dzieci. Dzięki niej w latach 70. dwa tysiące dzieci zatrutych ołowiem zostało wysłanych do sanatoriów. Badania i starania pani Jolanty doprowadziły do zlikwidowania familoków, które były położone najbliżej Huty Szopienice. Dlatego była nazywana „matką boską szopienicką” lub „matką boską z familoków”.

Kolejne wyróżnienia trafiły do dwóch instytucji. Dyplomy „Zasłużony dla Katowic” otrzymały Nadleśnictwo Katowice i Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Uzasadnieniem dyplomu dla nadleśnictwa jest wieloletnia praca leśników na rzecz ochrony katowickich lasów. Obecnie w Katowicach jest 7 tys. hektarów lasów. To daje około 200 m kw. lasu na mieszkańca miasta. – 152 lata to dużo, jeśli chodzi o miasto Katowice. Ale leśnik trochę inaczej liczy. Dla leśnika to jedno, dwa, a czasem pół pokolenia lasu. My musimy patrzeć o wiele dalej i jeszcze spróbować przewidzieć to, jak będzie wyglądało środowisko za kilkadziesiąt lat – mówił Bolesław Bobrzyk, zastępca katowickiego nadleśniczego. Dziękował mieszkańcom za cierpliwość i zaufanie do leśników.

Kolejny dyplom, tym razem za zasługi na rzecz rozwoju przestrzeni miejskiej, otrzymała Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. – Kolejne pokolenia zamieszkują w naszych zasobach. Myślę, że działamy na to, żeby wzbogacać i poprawiać wizerunek miasta. Żeby nie przynieść miastu wstydu, a sobie poprawiać warunki zamieszkiwania – mówi Krystyna Piasecka, prezes KSM. Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa jest największą katowicką spółdzielnią. Należy do niej około 36 tys. mieszkańców.

Podczas sesji prezydent Marcin Krupa złożył też życzenia mieszkańcom Katowic. Po części oficjalnej pokrojono tort urodzinowy z okazji 152-lecia nadania praw miejskich Katowicom.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*