W Katowicach Platforma Obywatelska nie wystawi swojego kandydata w nadchodzących wyborach samorządowych. Poprze Marcina Krupę, który zdaniem szefa śląskiej PO stał się częścią „drużyny koalicji 15 października”.
O tym, że Marcin Krupa ponownie, już po raz ostatni, będzie ubiegał się o reelekcję, wiadomo już od dawna. Od kilku miesięcy trwa billboardowa kampania prezydenta Katowic. Do niedawna nie była jeszcze znana data wyborów, ale jego wizerunek można było zobaczyć w wielu lokalizacjach. A to z kartą mieszkańca, a to z jakąś inwestycją. O tym, że w ostatnim czasie coraz częściej można spotkać Marcina Krupę w przestrzeni publicznej pisaliśmy TUTAJ.Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent miasta pod pretekstem podsumowania mijającej kadencji ogłosił swój start w nadchodzących wyborach. Sama prezentacja 100 realizacji dla Katowic trwała około pół godziny. W „setce Krupy”, jak sam nazwał ją prezydent, znalazły się m.in. inwestycje już zrealizowane (np. baseny miejskie, węzeł Giszowiec, parking na Tylnej Mariackiej), w trakcie realizacji (stadion miejski, Dolina 5 Stawów, Dom Kilara) i te, którym jeszcze do realizacji daleko (Centrum Himalaizmu im. Kukuczki, przedłużenie Bocheńskiego, tramwaj na południe). Po zakończeniu prezentacji Marcin Krupa przeszedł do konkretów.
– Są kolejne wyzwania, które wskazałem, jak hub gamingowo-technologiczny czy tramwaj na południe. W tych inwestycjach chciałbym dalej uczestniczyć. Stąd też moja deklaracja, że będę startował w najbliższych wyborach – mówi Krupa. Dodał, że cieszy się, że udało się w Katowicach wytworzyć współpracę i podziękował członkom Platformy Obywatelskiej, którzy pojawili się na konferencji.
Jak stwierdził Wojciech Saługa, przewodniczący PO w województwie śląskim, lista Marcina Krupy jest imponująca. – Ale najbardziej imponujące to, co przed nami. 15 października zrobiliśmy pierwszy krok, wygraliśmy wybory i utworzyliśmy rząd. Przed nami krok drugi, wybory samorządowe. Cieszę się, że Marcin Krupa dołączył do drużyny koalicji 15 październik – mówi Saługa. Zapowiedział, że PO poprze go w kwietniowych wyborach. – Wszędzie tam, gdzie dzieje się źle, gdzie mamy sygnały, że potrzebna jest zmiana, to będziemy walczyć o tę zmianę. Wszędzie tam, gdzie dzieje się dobrze, będziemy wspierać – zadeklarował.
Zgodnie z przewidywaniami, po powołaniu od 1 stycznia Jarosława Makowskiego na funkcję wiceprezydenta, PO nie wystawi swojego kandydata. Na razie jedynym oficjalnym kontrkandydatem Krupy jest radny Dawid Durał, o którym pisaliśmy TUTAJ.
I tak nie zamierzałem głosować na Krupę. Ale w takiej sytuacji nie zamierzam jeszcze bardziej:-)
Mam nadzieję, ze pojawi się toś sensowny, bo na razie to jest wybór między dżumą a cholerą.
a co? jakiś pisowski złodziej się Panu śni?
Użycie frazy “pisowski złodziej” świadczy niestety jednoznacznie, ze jest Pan ofiarą skutecznego prania mózgu przez TVN czy GW.
Pań jest natomiast idiotą.
Waćpań znowu o uosobie?
panie Krupa stracił Pan mój głos
ciekawe, mój głoś stracił własnie Saługa z jego KO 🙂
ojej.
Człowiek chorągiewka na wietrze – bez kręgosłupa.
Na scenę WOSP na rynku też się wepchał ….
Głosuję na Durała zatem.
Twoje poparcie to najgorsza rekomendacja dla niego.
ojej.
To to samo tylko w innym opakowaniu !
Czy jakiś pies z kulawą nogą ogłosił już swój start w wyborach?
Jeśli ogłosi – wygra, bo nawet taki pies będzie lepszym prezydentem niż ten figurant.
PełO jak zwykle ślepe – we wsi Katowice dzieje się dobrze 😀
Giętki Krupa nagle zapomniał o wielkiej miłości do PiSu?
PO nie przeszkadza taki mierny kandydat?
Widać, pewni są swego i liczą na bierność katowiczan (w sumie im się nie dziwię).
Ciekawe czy Lewica kogoś wystawi.
Biedne te Katowice.
Koalicji 13 grudnia jak już…
Nie ma nic gorszego niż zasiedziały samorządowiec.
No i słusznie. Od dawna powtarzam, że KO i Krupa powinni współpracować. Katowice tylko na tym skorzystają.
Ostatnio silny wiatr często nawiedza Katowice, chorągiewki aż wariują od tych podmuchów.
starczy już tego, co za dużo to nie zdrowo, czas na zmianę!
straszne…