Reklama

Potańcówki pod palmami. W każdy piątek na katowickim Rynku

Potańcówki będą się odbywać pod palmami, jeśli dopisze pogoda.

Katarzyna Głowacka
Czy potańcówki pod palmami wystartują dzisiaj? Wszystko zależy od pogody, która na razie nie rozpieszcza. Ale jeśli będzie padać, ruszą za tydzień. Tańczyć będzie można do końca sierpnia.

To nowa impreza w mieście. – Potańcówki będą się odbywać w każdy piątek od 17 do 22 na katowickim rynku, pod palmami. Zaczniemy od krótkiego, godzinnego rozruchu. Tancerze pokażą kroki do samby, salsy, tanga, bachaty i cha-cha, za każdym razem co innego. Później będziemy po prostu tańczyć – mówi Rafał Kowalkowski, organizator imprezy. Przyjść może każdy, kto lubi tańczyć, niekoniecznie tańce latynoskie. Po nauce kroków, będzie można już po prostu dobrze się bawić. Warunek? Dobra pogoda. – Która póki co nie jest dla nas łaskawa. Co tydzień sobie obiecuję, że impreza wystartuje właśnie w ten piątek – dodaje Kowalkowski.

Jeśli dopisze, okolice sztucznej Rawy zostaną zaaranżowane w miejsce do imprezowania. Będą lampiony, girlandy, stoliki z parasolami i dobra muzyka. Do tego słodkie przekąski, kawa i zimne napoje. – To jest eksperyment, tego jeszcze nie było. Kiedy startowaliśmy z Przystankiem Śniadanie, też mieliśmy obawy czy się przyjmie. Działa już trzy lata – tłumaczy organizator i dodaje, że życzy sobie, by była to impreza wielopokoleniowa, dla młodych, ale też i starszych.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*