Sytuacja epidemiczna w województwie śląskim jest trochę lepsza. Spadła liczba pozytywnych wyników testów na koronawirusa. Wkrótce w szpitalach więcej będzie łóżek dla pacjentów, którzy nie są zakażeni.
Wojewoda śląski przedstawił dzisiaj dane dotyczące aktualnej sytuacji epidemicznej. W końcu liczby zaczynają pokazywać poprawę w stosunku do tego, co było na przełomie marca i kwietnia. – Możemy od tego okresu mówić o tendencji stabilizującej, a dzisiaj można już mówić o lekkiej tendencji spadkowej. Za wyjątkiem miejsc respiratorowych – mówi wojewoda Jarosław Wieczorek.
W porównaniu do poprzednich tygodni, ten przedstawia się już lepiej pod względem dynamiki zakażeń. Jak pokazują statystyki, spadł udział pozytywnych wśród wszystkich wykonanych testów. Trzy tygodnie temu w piątek (26 marca) było ich 5 278, a w kolejnych dwóch tygodniach, 2 i 9 kwietnia, odpowiednio po 4 937 i 4 943. Oznacza to, że w ciągu 15 dni udział pozytywnych testów spadł z 40 do 29 proc.
To sprawia, że w ostatnich dniach nie było potrzeby wywożenia pacjentów z woj. śląskiego do placówek położonych w sąsiednich regionach. – Od kilku dni tej relokacji nie ma. Oczywiście mogą się zdarzyć pojedyncze przypadki z potrzeby klinicznej. Dzisiaj w łóżkach covidowych mamy ponad 20 pacjentów z innych województw niż województwo śląskie – mówi Wieczorek. Dlatego część łóżek, które aktualnie służą pacjentom z koronawirusem, ma być powoli przywracana niezakażonym. Chodzi o miejsca na internie czy neurologii. – Doskonale zdajemy sobie sprawę, że tutaj są deficyty. Chcielibyśmy, żeby one zostały jak najszybciej zlikwidowane. W zasadzie zaczynamy od dzisiaj, ale to są bardzo symboliczne ruchy, które dadzą możliwość udrażniania wolnych miejsc w szpitalach – wyjaśnia wojewoda.
Sytuację ma też poprawić wzmożona akcja szczepień. Do wczoraj w całym województwie podano 950 tys. dawek. Najwięcej w ciągu doby w regionie zaszczepiono maksymalnie ponad 30 tys. osób. jednak te liczby maja wkrótce ulec zmianie. Cel to 1 mln dawek w miesiąc, ale wszystko zależy od dostępności szczepionek. Na razie najwięcej osób szczepi się w Katowicach w MCK i w Gliwicach, w punkcie zorganizowany na lodowisku „Tafla”. Kolejnym ważnym krokiem będzie otwarcie pilotażowego punku szczepień powszechnych w Bielsku-Białej w poniedziałek. Docelowo takich punktów przeznaczonych do masowych szczepień powinno być w województwie śląskim siedemdziesiąt.
