Reklama

Pociągiem do lotniska w Pyrzowicach. Umowa na budowę torów została podpisana

Redakcja
Do lotniska w Pyrzowicach będzie można dojechać pociągiem. W piątek we Wrocławiu podpisana została umowa na odbudowę linii kolejowej. Czas dojazdu ma być jednak dużo dłuższy niż samochodem.

Odbudowa linii kolejowej nr 182 to długo wyczekiwana inwestycja. O powrocie pociągów na szlaku Tarnowskie Góry – Zawiercie mówiło się od wielu lat. Teraz pozostała już tylko realizacja. W piątek we Wrocławiu PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę na ponad 800 mln złotych z konsorcjum firm Track Tec Construction, Infrakol i PBIiK. – To jest taka inwestycja, która ma charakter kilkuwymiarowy. Po pierwsze odbudowa linii,  jej przywrócenie oraz poprawa dostępności kolei  w kontekście oczywiście lotniska w Pyrzowicach – mówi Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.

Choć pociągi pojadą z prędkością maksymalną 140 km/h, to nadal czas przejazdu z Katowic do Pyrzowic będzie dłuższy niż samochodem. W najszybszym wariancie, przez Tarnowskie Góry, ma wynieść 63 minuty, a 5 minut więcej zajmie podróż przez Zawiercie. Mimo to przedstawiciele kolejowej spółki nie mają wątpliwości, że to będzie stanowiło dobrą ofertę dla dojeżdżających do lotniska pasażerów. – Nie wydaje mi się, że z centrum Katowic dojedziemy w czasie 30 minut na lotnisko. Transport kolejowy wybiera wiele osób wylatujących z Polski czy za granicą, żeby nie mieć problemów z pozostawieniem samochodu – mówi Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK i podkreśla, że ważna jest również możliwość podróżowania koleją dla społeczności lokalnej. Powstaną nowe przystanki Miasteczko Śląskie Centrum, Mierzęcice, Zawiercie Kądzielów oraz stacja Pyrzowice Lotnisko. Poza tym zmodernizowane zostaną  stacje Zawiercie, Tarnowskie Góry, Siewierz i Poręba.

Dla katowickiego lotniska doprowadzenie kolei po wielu latach planowania, będzie również oznaczało duże zmiany. Jednak przyzwyczajeń niektórych pasażerów nie zmieni. Osoby korzystające z lotów czarterowych najprawdopodobniej nadal będą dojeżdżały na lotnisko głównie samochodami. Jak mówi Piotr Adamczyk, z  Katowice Airport, z kolejowej inwestycji skorzystają pracownicy. – Tutaj funkcjonuje ponad 50 różnych firm i instytucji państwowych, które zatrudniają ponad 4 tys. osób. Te osoby w większości dojeżdżają, korzystając z transportu indywidualnego, a w dużej mierze zamieszkują one powiat tarnogórski i zawierciański. Po zakończeniu tej inwestycji będą mogły korzystać z połączenia kolejowego, zapewniając stałe i duże potoki pasażerów – mówi Adamczyk.

Planowane rozpoczęcie prac budowlanych na linii 182 to I kwartał 2021 roku, po opracowaniu przez wykonawcę projektów wykonawczych. Zakończenie inwestycji zaplanowane jest dwa lata później, w I kwartale 2023 roku. W trakcie inwestycji zostanie odbudowany 30-kilometrowy nieczynny odcinek toru między Tarnowskimi Górami a Siewierzem. Rewitalizacja i elektryfikacja obejmie ok. 48 km linii kolejowej.


Tagi:

Komentarze

  1. Błażej 2 listopada, 2020 at 10:56 pm - Reply

    W 30 minut nie – ale z tego samego dworca kolejowego autobusem dojechać można w 40-50 minut. Kolejowa alternatywa -żałosne. 63 minuty plus opóźnienie…

    Ciekawostka : Suma opóźnień kolei w Polsce wyniosła w 2019 roku 5 milionów minut!

    • P Śl 3 listopada, 2020 at 9:30 am Reply

      A i tak mało kto tym jedzie. Autobus co 30 minut, a pociąg pojedzie 3 razy na dzień. Tak to jest jak imbecyle się za coś biorą.

  2. adalbert 2 listopada, 2020 at 2:11 pm - Reply

    Czy Katowice leżą na trasie Tarnowskie Góry- Zawiercie ? a któekolwiek z pozostałych miast GOPU? Więc jak ta linia ma zapewnić dojazd na lotnisko. Komuś się w zarządzie województwa pomyliło.

  3. Marcin 2 listopada, 2020 at 8:30 am - Reply

    Jak nie zobaczę to nie uwierzę . Kraków i Warszawa dawno jeżdżą , a u nas się tylko gada .

  4. Jarek 31 października, 2020 at 8:59 pm - Reply

    Nie wiem dlaczego nie skrócić czas przejazdu do Katowic i wybudować nową linię od Mierzęcic do Dąbrowy Górniczej Ząbkowice koło zbiornika Przeczyce. Wykorzystać stare szlaki kolei kopalnianej do Piekar są tory kolejowe i połączyć z Katowicami przez Siemianowice. i Dąbrówkę Małą .

    • P Śl 1 listopada, 2020 at 11:14 am Reply

      Czyli jaki konkretnie szlak? W Michałkowicach są wykopane z korzeniami wiadukty i nawet nasyp. Kolej miała jechać jako odnoga z Rozbarku, ale olali to.

Skomentuj Jarek Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*