Reklama

Pociągi wrócą na linię kolejową w Katowicach, ale później niż zapowiadano

Łukasz Kądziołka
Powoli dobiega końca kolejowa inwestycja w Katowicach. Na południu miasta pojawią się pociągi towarowe. To będzie oznaczało mniej tego typu składów przejeżdżających przez centrum Katowic. Jednocześnie po wielu latach kierowcy będą musieli zatrzymać się na przejazdach. Pociągi wyjadą na tory później niż zapowiadano.

Początkowo pociągi na linię kolejową nr 142, łączącą Katowice-Ligotę z Tychami, miały wrócić już od niedzieli. Jednak nadal trwają ostatnie prace. – Na linii zasadniczy zakres zadania został wykonany. Wykonawca kończy jeszcze prace przy sieci trakcyjnej – informuje Katarzyna Głowacka z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. PKP PLK zapowiedziało, że „towarówki” ruszą na tory od nowego rozkładu, czyli od 15 grudnia. Okazuje się, że w niedzielę kursować mogą jedynie pociągi służbowe w związku z dobiegającymi końca robotami. Właściwy ruch zacznie się nieco później. Na razie pociągów towarowych na linii 142 ma być niewiele. Jak wyjaśnia PKP PLK, składy towarowe nie mają stałych godzin przejazdu, a według dotychczasowych informacji kursy zaczną się od kilku pociągów dziennie. Trudno też określić na razie, w jakich godzinach będą jeździły, bo składy towarowe kursują według tzw. indywidualnego rozkładu jazdy. Niewykluczone, że w przyszłości ruch będzie większy, bo przewoźnicy mogą zgłaszać potrzebę przejazdu. Najprawdopodobniej pierwsze pociągi wyjadą na uruchamianą po kilku latach przerwy linię 18 grudnia.

W związku z oddaniem do użytku inwestycji kierowcy, rowerzyści i piesi muszą uważać na przejazdach. – Z doświadczenia wynika, że na otwieranych trasach i trasach o niewielkim ruchu również dochodzi do zdarzeń, a uczestnicy tłumaczą, że nie sądzili, iż przy małym ruchu pociągów może zdarzyć się wypadek – tłumaczy Katarzyna Głowacka. Na linii Katowice Ligota – Tychy jest 10 przejazdów. Na terenie Katowic znajduje się dziewięć z nich: na ul. Gen. Waltera Jankego, ul. Cegielnianej, ul Kołodzieja, ul. Boya-Żeleńskiego, ul. Podleśnej, ul. Saskiej, ul. Zaopusta oraz trzy przejazdy leśne.

Inwestycja na linii kolejowej nr 142 rozpoczęła się w połowie 2018 roku. W jej trakcie wymieniono 14 km torów, 15 km sieci trakcyjnej oraz 11 rozjazdów. Wyremontowano też 15 obiektów inżynieryjnych, m.in. wiadukt nad DK81 w Katowicach Ligocie i most nad rzeką Mleczną w Katowicach. Dzięki pracom prędkość pociągów towarowych wzrośnie dwukrotnie, z 40 do 80 km/h. Przez Katowicki Węzeł Kolejowy z północy i południa pociągi mogą pojechać z pominięciem stacji Katowice. Dzięki temu odciążona będzie linia łącząca Katowice z Tychami (nr 139) – czyli będzie mogło pojechać więcej pociągów pasażerskich. Koszt inwestycji to 50 mln zł.


Tagi:

Komentarze

  1. Marek 16 grudnia, 2019 at 10:33 am - Reply

    Bardzo się cieszymy, korki na Jankego osiągną monstrualne rozmiary ale Krupa ma dobry humor

  2. maszynista 15 grudnia, 2019 at 10:55 pm - Reply

    w latach osiemdziesiatych i dziewiecdziesiatych pociagow bylo conajmnie 3 razy tyle co dzis i linia 139 swietnie sobie radzila

Skomentuj maszynista Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*