Trwa budowa linii kolejowej do lotniska w Pyrzowicach. Na jednym z jej odcinków od niedawna kursują pociągi towarowe. Powróciły tutaj po około 30 latach przerwy.
Kolejowa spółka chwali się postępami prac na linii kolejowej do lotniska. Jej budowa zaczęła się dwa lata temu, w styczniu 2021 roku. Do tej pory udało się odbudować 30-kilometrowy odcinek linii między Tarnowskimi Górami a Siewierzem. Powstały bezkolizyjne skrzyżowania, m.in. wiadukty kolejowe w Miasteczku Śląskim nad drogą (DW 908), nad autostradą A1 oraz w Pyrzowicach nad drogą DW 913. Od niedawna linią kolejową od strony Tarnowskich Gór do Siewierza przez Pyrzowice kursują pociągi z towarami. Tym samym, pociągi wróciły na ten odcinek linii po 30 latach. Jednocześnie, kontynuowane są prace przy budowie sieci trakcyjnej na tym odcinku. Przywrócenie ruchu pociągów towarowych na linii Tarnowskie Góry – Siewierz pozwoliło na przeniesienie frontu robót na odcinek Siewierz – Zawiercie. Wymieniany jest tu tor na odcinku 14 km i trwa budowa sieci trakcyjnej. Powstają perony w stacji Poręba i nowy przystanek Zawiercie Kądzielów. Zakończono prace na stacji Zawiercie. Powstają perony w nowej stacji Pyrzowice Lotnisko oraz na nowych przystankach Miasteczko Śląskie Centrum i Mierzęcice. Korzystnie zmieniła się stacja Siewierz, gdzie powstało lokalne centrum sterowania, z którego dyżurni będą kierowali ruchem na całej linii.
Zanim pojadą tędy pociągi pasażerskie, minie jeszcze co najmniej 10 miesięcy. Efektem inwestycji będzie dojazd koleją do portu lotniczego Katowice Airport od strony Tarnowskich Gór lub Zawiercia. Jak szacują PKP Polskie Linie Kolejowe, przewidywany czas jazdy z Zawiercia do lotniska to 23 min, a z Tarnowskich Gór niecałe 20 min. Podróżnym z Katowic i z Częstochowy przejazd zajmie około 1h. Pociągi pasażerskie będą jeździć z prędkością do 140 km/h, a towarowe do 80 km/h.
Dostęp do kolei zwiększy stacja Pyrzowice Lotnisko i nowe przystanki: Miasteczko Śląskie Centrum, Mierzęcice, Zawiercie Kądzielów. Nowe perony powstaną na stacjach: Tarnowskie Góry, Siewierz, Poręba i Zawiercie. Wszystkie perony będą dostosowane do obsługi osób o ograniczonych możliwościach poruszania się.
Wartość zadania „Rewitalizacja i odbudowa częściowo nieczynnej linii kolejowej nr 182 Tarnowskie Góry – Zawiercie” to 660 mln zł netto, dofinansowanie unijne w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wynosi ponad 500 mln zł. Zakończenie inwestycji zaplanowane jest w IV kwartale 2023 roku.
Zdjęcia: Szymon Grochowski
To jest po prostu niedorzeczność. Połączenie kolejowe z lotniskiem które znajduje się 30 km od Katowic projektuje się tak, że przejazd zajmie godzinę. To tyle samo co przejazd autobusem, na który bilet kosztuje 6 zł (nie wierzę, że PKP pojedzie za tę cenę) i który zatrzymuje się pod samym terminalem.
Kto wybierze droższy pociąg z którego jeszcze trzeba zapychać 300 m z walizkami do terminala, bo przystanek też zaprojektowano tak samo „sensownie” jak całą tę linię?
I jeszcze to wielkie ajwaj, jakie to niby udogodnienie będzie
z Katowic na lotnisko 1 godzina???Co ten maszynista będzie pchał ten skład?
Będzie jechał trasą wycieczkową i zatrzymywał się na masie stacji.
To tylko ci z Katowic mają mieć blisko do lotniska a z pozostałej części województwa to mogą jechać trzy godziny do lotniska, czy w Katowicach to mieszka jakieś lud wybrany a reszta to pleps.
Czym będą wożeni pasażerowie ❓♂️
pewnie drezyzny z Podkarpacia. Tam już kupili nowe składy
tak czytałam komentarze ja z miłą chęcią bym skorzystala tylko do Rybnika jeździć nie będzie
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Rybnik_(stacja_kolejowa)
Może łatwiej będzie. do Kato i z Kato do Pyrzowic
Zaskoczę Cię. W Rybniku na ul. dworcowej macie dworzec PKP. Ludzie z każdej wsi do Rzymu nie zajedziecie.
Żeby Katowice, Chorzów, Bytom nie były wykluczone z miarę szybkiego dostępu kolejowego do lotniska to powinno się rozgałęzić kolej w Radzionkowie i puścić tory przez Świerklaniec i Brynicę do Pyrzowic, i to powinno się robić już wraz z modernizacją linii która właśnie się odbywa.
Przecież dlatego leci przez Tarnowskie Góry. A linia kolejowa leci przez wspomniane miasta. Katowice – Tarnowskie G. -Pyrzowice taka jest droga.
Kto normalny z Katowic będzie korzystał z tego połączenia (czas przejazdu godzina).
Gdy budowano A1, można było wytrasować obok niej nową linię kolejową z Bytomia do Pyrzowic i w ten sposób połączyć Katowice z lotniskiem.
Niestety jest jedna wada w tym. Na tym torze pojadą również pociągi towarowe, za chwilę ktoś wpadnie na pomysł, i wrzucić Inter City. I takim cudem pojedzie jeden na godzinę skład pasażerski. Poprostu widać w tym PL planowaniu taki „pierdolni*k”. Wszystko wrzucamy do jednego, brakuje odseparowania ruchu pasażerskiego od towarowego. Takie proste a jednak.
Druga sprawa z podwórka Katowic. Brakuje linii kolejowej na północ (od centrum). Kiedyś była linia na Wełnowiec ale została zlikwidowana. Ta linie kolejową mogła by dotrzeć do Siemianowic oraz Czeladzi. (W Wojkowicach kończy się linia kolejowa towarowa na Pogorie). Z planami bez realizacji jestesmy w roku około 1970.
Technologia budowy koleji w tunelu chociaż małego odcinka jest nie znana na tych ziemiach. W Londynie pierwszy tunel otwarli w 1845r.
Trudno jest rozdzielić cokolwiek na trasie z jednym torem gdzie bocznice są w Mierzęcicach i Siewierzu. Jak komukolwiek przejdzie chociaż przez myśl zrobić pociąg do Pyrzowic chociaż raz na godzinę to na mszę daj. Patrząc na czas dojazdu, zapewne takt, fakt istnienia pseudometrolinii i cenę przejazdu z Katowic do Dąbrowy to w ciemno można strzelać, że ta linia to będzie finansowa kula u nogi KŚ.