Reklama

Piotr Uszok może zastąpić Elżbietę Bieńkowską

Elżbieta Bieńkowska. Z tyłu Piotr Uszok
Grzegorz Żądło
Nie chodzi jednak o zajęte już stanowisko ministra infrastruktury i rozwoju, ale Senat. Piotr Uszok poważnie zastanawia się nad startem w wyborach uzupełniających do izby wyższej parlamentu, które najprawdopodobniej odbędą się na początku przyszłego roku.

Od czasu ogłoszenia przez prezydenta Katowic, że nie będzie ubiegał się o wybór na kolejną kadencję, pojawiają się coraz to nowe domysły na temat tego, co będzie robił dalej. Plotki o tece ministra w nowym rządzie zostały już zweryfikowane. Pojawiły się jednak kolejne, że miałby zastąpić na stanowisku wiceministra Tomasza Tomczykiewicza. To jednak bardzo mało prawdopodobne, chociaż premier Ewa Kopacz zapowiedziała kadrowy przegląd poszczególnych ministerstw. Za to całkiem realna wydaje się pogłoska o kandydowaniu Piotra Uszoka w wyborach uzupełniających do Senatu. Te będą konieczne, bo dotychczasowa senator Elżbieta Bieńkowska zostanie unijnym komisarzem i złoży mandat. Wprawdzie okręg obejmujący Tychy, Mysłowice i powiat bieruńsko-lędziński to nie obszar dotychczasowego działania Piotra Uszoka, to jednak jest na tyle znany w całym regionie, że miałby duże szanse. Dlatego poważnie zastanawia się nad startem. Zresztą zapowiedział, że będzie chciał zdobyć parlamentarny mandat w wyborach za rok. Udział w tych uzupełniających byłby dobrym przetarciem.  – Rzeczywiście dostałem już z różnych środowisk propozycje startu. Zastanawiam się nad tym. W końcu wybory będą w styczniu, więc po zakończeniu pracy jako prezydent, mógłbym miesiąc odpocząć i do pracy – mówi Piotr Uszok.

O tym, z kim mógłby rywalizować, też krążą już pogłoski. Podobno kandydatka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Kostempska start w wyborach na prezydenta Mysłowic traktuje właśnie jako przygotowanie do udziału w wyborach uzupełniających. – To bzdura. Moja konkurencja rozpuszcza takie plotki, bo boi się przegranej w mieście. Na razie koncentruję się na Mysłowicach i Senat mnie nie interesuje – wyjaśnia Kostempska. Na razie? – W polityce nigdy niczego nie wiadomo, ale naprawdę zupełnie nie widzę się w Senacie.

Zdjęcie: Tomasz Żak, biuro prasowe UMWŚ


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*