Reklama

Nie będzie na razie łącznika pomiędzy ul. Dudy-Gracza i ul. Górniczą, bo deweloper, który miał dostarczyć projekt, wycofał się

Grzegorz Żądło
Miasto chce zbudować łącznik drogowy pomiędzy ul. Dudy-Gracza i ul. Górniczą. Projekt miał dostarczyć inwestor prywatnych akademików przy tej drugiej ulicy. Na razie jednak ze swoją inwestycją się wstrzymał, a miasto zostało z niczym.

Obecnie teren pomiędzy ul. Dudy-Gracza i ul. Górniczą wygląda jak po wojnie. Kierowcy, głównie z okolicznych miast, urządzili tu sobie największy w centrum Katowic dziki bezpłatny parking. Rozjeżdżają wszystko co się da, chociaż wiele do rozjechania już tu nie zostało.

Miasto chce tu z budować drogę. Została ona nawet wpisana do Wieloletniej Prognozy Finansowej i miała powstać w 2023 roku. Jej koszt szacowano na 4,5 mln zł. Na ostatniej sesji radni przegłosowali zmiany w budżecie i WPF, zgodnie z którymi pieniądze na ten cel zostały przesunięte na 2025 rok. Oznacza to, że na razie drogi nie będzie.

Zapytaliśmy urząd miasta co jest powodem przesunięcia w czasie tej inwestycji. Pierwsza odpowiedź była bardzo zdawkowa. Biuro prasowe napisało nam, że „przesunięcie wynika z faktu, iż miasto nie dysponuje jeszcze dokumentacją projektową.” Z naszych informacji wynikało, że owszem, projektu nie ma, ale dlatego, że miał go dostarczyć prywatny inwestor, który chciał przy ul. Górniczej budować akademiki. Wycofał się jednak ze swoich planów. Dopytaliśmy więc UM, czy miasto podpisało jakąś umowę z inwestorem, tak jak to było np. w przypadku Cavatiny i przebudowy ul. Mickiewicza, a jeśli nie, to na jakiej podstawie budowa łącznika wpisana została do WPF? Zapytaliśmy też, czy jeśli deweloper nie wywiąże się ze swojego zobowiązania (czyli nie dostarczy projektu), to czy miasto samo sfinansuje projekt i budowę?

Z odpowiedzi, którą dostaliśmy, wynika, że ustalenia z deweloperem miały charakter ustny. – Miasto nie podpisało z inwestorem żadnej umowy, przy czym należy podkreślić, że umowa nie jest obligatoryjna, a stanowi co najwyżej element wspierający. Wpisanie tego projektu do WPF ma na celu wykazać wolę i chęć współpracy. W przypadku inwestycji w drogę publiczną gmina może współdziałać z prywatnym inwestorem. Z uwagi na sytuacją gospodarczą, rosnącą inflację oraz zmiany podatkowe w znaczący sposób wpływające na budżet miasta, możliwość realizacji zadania zostanie zweryfikowana w ramach prac nad projektem budżetu na 2023 rok i wieloletnią prognozą finansową – poinformowała nas Sandra Hajduk, rzecznik prasowy UM Katowice.

Wygląda więc na to, że jeśli inwestor szybko nie wróci do swoich planów związanych z budową akademików, księżycowy krajobraz w rejonie Dudy-Gracza i Górniczej jeszcze długo będzie wątpliwą wizytówką tej części Katowic.


Tagi:

Komentarze

  1. fred 13 października, 2022 at 11:16 am - Reply

    Katowice – miasto przyjazne developerom…

Skomentuj fred Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*