Reklama

Na Dworcowej jednak nie będzie dużego drzewa

Grzegorz Żądło
Prezydent Katowic zdecydował, że w centralnym punkcie ul. Dworcowej nie zostanie zasadzony buk, który docelowo miał górować nad ulicą i stanowić punkt odniesienia. Zamiast drzewa będzie fundament pod świąteczną choinkę.

Na nic zdała się rekomendacja projektanta przebudowy ul. Dworcowej. Nie pomogły też sugestie ekspertów od spraw zieleni. W centralnym punkcie ul. Dworcowej nie zostanie posadzony buk czerwony. Tak mówił nam o swoim planie Ryszard Jurkowski, którego pracownia zaprojektowała nową Dworcową. – Ono (drzewo – przyp aut.) jest wedle nas rekomendowane. Gdyby nie było drzewa, to znalazłby się tam fundament pod choinkę świąteczną. 

Przeczytaj także: Duże drzewo czy fundament pod choinkę na ul. Dworcowej. Trudny wybór władz Katowic [KOMENTARZ]

Okazuje się, że wygrała opcja z fundamentem. Dlaczego? Oficjalnie trudno nam było uzyskać odpowiedź na to pytanie. Prezydent Marcin Krupa stwierdził, że aż tak szczegółowo projektu nie zna. Wiceprezydent Bogumił Sobula odesłał nas do naczelnika wydziału inwestycji. Adam Kochański powiedział nam, że różne koncepcje przewijały się w wizji architektów, ale nie wszystkie muszą być przyjmowane przez inwestora, czyli miasto. Dlaczego w tym konkretnym wypadku największe drzewo na ul. Dworcowej z projetu wypadło? – Zaburzało ład przestrzenny. Plan jest taki, żeby na środku Dworcowej powstał centralny plac do organizacji różnego rodzaju wydarzeń – tłumaczy naczelnik wydziału inwestycji.

Dlaczego architektom drzewo koncepcji nie zaburzało, a urzędnikom już zaburza trudno powiedzieć. Jak się dowiedzieliśmy, usunięcie z projektu drzewa było konsultowane z inwestorem starego dworca. Prawdopodobnie stąd decyzja władz Katowic o usunięciu buka z projektu przebudowy.

Na Dworcowej mają zostać posadzone 54 drzewa. Wszystkie będą rosły w gruncie.


Tagi:

Komentarze

  1. WiktiZen 1 grudnia, 2020 at 6:06 am - Reply

    Katowice są zielonym miastem. Nie możemy narzekać na władze miasta. Poprostu w niewszystkich miejscach mogą rosnąć. W pstatnich latach nasadzono dużo drzew. Północna strefa rynku za pawilonem jest zazieleniona dorodnymi platanami. Na mariackiej też posadzili szpalery drzew. W porównaniu z Warszawą w Katowicach jest znacznie lepiej. Przypominam także o wprowadzonym przez miasto projekcie Wcop drzewo, dzięki któremu zasadzono już ponad 300 drzew.

  2. Zbychu 13 sierpnia, 2019 at 10:23 am - Reply

    „Katowice Miasto Ogrodów” powoli staje się zabetonowanym miastem jak każde inne. Chcemy zieleni w mieście, nie gorącego asfaltu jak w stolicy.

  3. mbbm 7 sierpnia, 2019 at 8:45 am - Reply

    Wincyj betonu!!!

  4. BSK 6 sierpnia, 2019 at 9:23 am - Reply

    Czy prezydent nie ma wpływu na „urządzanie” miasta?
    Zabetonowanie Katowic, brud na ulicach, hałas, coraz mniej drzew, zieleni, coraz więcej samochodów
    sprawia, że ludzie nie chcą tu mieszkać.
    Mam wrażenie, że w Katowicach liczą się samochody nie ludzie.

  5. Sydnar 5 sierpnia, 2019 at 11:49 pm - Reply

    Drzewa zaburzają Sz. P. Adamowi Kochańskiemu ład przestrzenny…propnuję 10 000 zł z planowanego budżetu na budowę pawilonu do przechowywania palm z rynku katowickiego przeznaczyć na udział Pana Naczelnika w najbliższej konferencji Zieleń to Życie w Warszawie oraz na wyjazd na jedną z konferencji zagranicznych. Uważam, że obowiązkowo powinien stawić się i wysłuchać wszystkich referatów konferencyjnych czerwcowego eventu w Katowicach: Zieleń Miejska, w którym naprawdę nie każdy zainteresowany mieszkaniec Katowic może uczestniczyć z uwagi na spory koszt jaki trzeba ponieść. To przykre, że w ratuszu Naczelnikiem Wydziału Inwestycji jest tak niekompetentna w tej dziedzinie osoba. Polecam otoczenie się ludźmi, którzy mają wykształcenie, wiedzę praktyczną i doradzą przy podejmowaniu decyzji, zanim pochopnie zafanduje nam replikę sztucznej Palmy z Warszawy lub inny pomysł z kosmosu, który będzie zgodny tylko z Jego odczuciem ładu przestrzennego. Dla iwestora zawsze trudniejsze będzie przygotpwanie miejsca i posadzenie 10 letniego buka za 1000 euro, niż miejsce pod choinkę w tej samej cenie, to proste jak budowa cepa. Dlaczego ratusz konsultuje z inwestorem starego dworca ten temat, a nie wyznacza standardów do jakich inwestor ma się dostosować mając na uwadze potrzeby mieszkańców.

  6. Obywatel 3 sierpnia, 2019 at 10:39 am - Reply

    Drzewa na Dworcowej nie będzie.
    A MIESZKAŃCÓW KATOWIC CORAZ MNIEJ.
    Nie ma co się dziwić.

  7. Luk 2 sierpnia, 2019 at 6:05 pm - Reply

    Wiadomo że Pan Krupa jest uczulony na drzewa i ogólnie na zieleń więc dlatego centrum to jeden wielki beton!!! Za to budowa dróg i budowa nowych osiedli dawanie deweloperom zezwoleń gdzie tylko chcą budować idzie mu doskonale miasto betonu!!!!

    • Obywatel 6 sierpnia, 2019 at 12:27 pm Reply

      Nie będzie dużego drzewa na Dworcowej.
      Nie postawię nogi na tej ulicy.
      Z odwiedzania Rynku już też zrezygnowałem, bo i po co.
      Niech miasto zabududuje ostatnie pozostałe wolne miejsca, zamiast zrobić skwery i place z drzewami dla wypoczynku.
      KATOWICE MIASTO OGRDÓW tylko z nazwy

  8. Lolek 2 sierpnia, 2019 at 5:52 pm - Reply

    Za uszoka zdewastowano zielony plac przed Spodkiem.
    uszok do spółki z krupą zdewastowali potem Rynek, teraz krupa już samotnie bierze się za dewastację Dworcowej.

Skomentuj WiktiZen Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*